Zdrowe zamienniki niezdrowych produktów - zamienniki produktów w diecie
ANNA KOŁODZIEJCZYK • dawno temu • 3 komentarzePodstawowe zasady "odchudzania" własnej kuchni zna większość z nas. Wybór pomiędzy kalorycznym majonezem a oliwą z oliwek, ziemniakami a kaszą czy białym cukrem a ksylitolem wydaje się oczywisty. Lista produktów, które niewielkim kosztem można wymienić na zdrowsze, jest jednak o wiele dłuższa. Bardzo często nie zdajemy sobie sprawy ze szkodliwości artykułów, które stanowią stały element naszego jadłospisu. Rzadko zastanawiamy się nad tym, jak właściwie wpływają na nasz organizm. Które z nich warto wymienić? Poznaj zdrowe zamienniki niezdrowych produktów.
Poniżej znajdziesz pięć przykładów: oto zdrowsze zamienniki.
Sezam zamiast bułki tartej
Ten pozornie niewinny dodatek, bez którego nie wyobrażamy sobie panierki do nieśmiertelnego schabowego, ale i fasolki szparagowej czy kalafiora, które nieodzownie kojarzą się z bułką tartą zasmażaną na maśle, jest o wiele bardziej szkodliwy, niż może się wydawać.
Nie dosyć, że bułka tarta sama w sobie jest produktem wysokokalorycznym (100 gramów dostarcza aż 347 kalorii), to w dodatku działa jak gąbka, pochłaniając ogromne ilości tłuszczu. Panierowany kotlet drobiowy ma zatem dwukrotnie większą liczbę kalorii niż ten, któremu oszczędzimy obtaczania w jajku i zmielonym pieczywie.
Zamiast niej można użyć nie tylko pysznych, ale i zdrowych ziaren sezamu, choć równie dobrze sprawdzą się otręby czy zmielone siemię lniane. Nie tylko oszczędzą nam dodatkowej porcji kalorii, ale — dzięki wysokiej zawartości błonnika — przyspieszą procesy trawienne.
Awokado zamiast masła
Masło masłu nierówne — to oczywiste. Skład większości z tych obecnych na rynku stanowi jednak tłuszcz zwierzęcy zawierający nasycone kwasy tłuszczowe, które, zwiększając poziom cholesterolu, odpowiadają za powstawanie niebezpiecznych zmian miażdżycowych. To także źródło sporej liczby kalorii — około 700 w 100 gramach. Świetną alternatywą jest awokado.
Nie bez przyczyny owoc uważany za jeden z najzdrowszych na świecie nazywany jest maślanym — dzięki swojej konsystencji świetnie sprawdza się w roli smarowidła. Chociaż miąższ owocu jest dość oleisty i tłusty, a co za tym idzie dość kaloryczny, wykazuje właściwości całkiem odmienne niż masło, stanowiąc skuteczne narzędzie w walce ze wspomnianym cholesterolem.
Awokado to ponadto prawdziwa kopalnia substancji odżywczych. Zawiera potas, likopen, luteinę, witaminy A, E, C oraz witaminy z grupy B, które, dzięki wspomnianemu tłuszczowi, sprawniej zostają wchłonięte przez organizm.
Mielone orzechy zamiast mąki
Potrawy mączne należą do tradycyjnej kuchni polskiej. Podstawą wielu dań, które lądują na naszych talerzach, jest mąka pszenna. Produkowana z oczyszczonych ziaren zbóż stanowi źródło węglowodanów prostych, które zostają szybko przetworzone przez organizm i niemal od razu trafiają do krwiobiegu, podnosząc poziom cukru. To z kolei przyczynia się do odkładania tkanki tłuszczowej.
Warto zatem zamienić ją na mąkę z mielonych orzechów włoskich. Mimo charakterystycznego zapachu i smaku, świetnie spisuje się w przypadku słodkich i słonych wypieków czy naleśników. Stanowi przy okazji doskonałe źródło cennych mikroelementów, głównie magnezu, fosforu i potasu, a także witamin z grupy B.
Zobacz też: Najlepsze orzechy na utratę wagi
Podobnie jak w mące z orzechów laskowych znajdziemy w niej spore ilości białka oraz jednonienasyconych kwasów tłuszczowych, które pozytywnie wpływają na organizm, zmniejszając poziom cholesterolu, a co za tym idzie – ryzyko chorób układu krążenia.
Czerwona herbata Pu-erh zamiast napoju energetyzującego
Jakie są inne zamienniki niezdrowych produktów? Przejdźmy do napojów.
Im większą popularność zyskują tzw. energetyki, tym głośniej mówi się o ich negatywnym wpływie na zdrowie. Skład tych napojów stanowią przede wszystkim duże dawki kofeiny, tauryny oraz cukru, które spożywane w nadmiernych ilościach sieją prawdziwe spustoszenie w organizmie, zwłaszcza tym będącym jeszcze na etapie rozwoju. Wraz z każdą wypijaną puszką wzrasta ryzyko wystąpienia nudności oraz wymiotów, kłopotów z pamięcią i koncentracją, a nawet problemów z sercem.
Jeśli czujemy potrzebę pobudzenia organizmu, zamiast po napój energetyzujący warto sięgnąć po czerwoną herbatę. Aromatyczny napój nie tylko pomaga pokonać uczucie zmęczenia, ale przy okazji świetnie sprawdza się jako środek wspomagający odchudzanie. Dodatkowo wzmacnia organizm, a także poprawia pamięć i koncentrację.
Korzyści z jej regularnego spożywania można wymienić więcej. Obniża poziom złego cholesterolu, pomaga utrzymać prawidłowe ciśnienie krwi, usprawnia pracę wątroby, wspomagając proces oczyszczania organizmu z toksyn. To przy okazji dobre źródło wapnia, manganu, a także białka.
Kostka domowej roboty zamiast rosołku
Nieodłączny składnik zup i sosów, dzięki któremu smak przyrządzanych potraw staje się bardziej intensywny, to prawdziwa chemiczna bomba. W jej składzie, poza solą i utwardzonym tłuszczem roślinnym, znajduje się szereg związków, których nazwy zdecydowanie odbierają resztki apetytu: inozynian disodowy, glutaminian monosodowy czy guanylan sodowy.
Alternatywą są kostki domowej roboty, które można przygotować z włoszczyzny, czosnku, cebuli, pietruszki, oliwy z oliwek (lub oleju kokosowego), niewielkiej ilości soli morskiej oraz ulubionych przypraw. Wystarczy podsmażyć drobno posiekany czosnek i cebulę na oleju, dodać pokrojone warzywa i przyprawy, a następnie całość zalać wodą. Mieszankę gotujemy około dwóch godzin, a następnie wyjmujemy wszystkie przyprawy w formie nasion. Po ostudzeniu blendujemy do momentu uzyskania jednolitej masy, którą następnie przekładamy do foremek na lód i wkładamy do zamrażalnika. Po zamarznięciu gotowe kostki zawijamy w papierowy ręcznik i przechowujemy w niskiej temperaturze. Oszczędzamy w ten sposób nie tylko pieniądze, ale i zdrowie.
Ten artykuł ma 3 komentarze
Pokaż wszystkie komentarze