Schudł 20 kg po to, by jego żona mogła zajść w ciążę
REDAKCJA WP FITNESS • dawno temuKoreańczyk Hugh Gwon od wielu lat zmagał się z nadwagą. Mimo wkładanego wysiłku w pozbycie się zbędnych kilogramów, jego waga powracała do pierwotnego stanu.
Życiowe zmiany
Hugh i jego żona Nicola są autorami popularnej serii komiksów "Mój koreański mąż”. Od pięciu lat w zabawny sposób opisują wspólne perypetie i różnice kulturowe, jakie pojawiły się w ich związku. Niedawno rysunki nabrały nowego charakteru: walki ze zbędnymi kilogramami. Każdy kto myśli, że mężczyzna zdecydował się na dietę po to, by poprawić swój wizerunek, jest w błędzie.
Zrzucenie kilogramów miało pomóc w poczęciu dziecka. Para już od dłuższego czasu starała się zostać rodzicami. Mieli za sobą kilka nieudanych prób in vitro. Lekarz stwierdził, że tusza mężczyzny ma duży wpływ na jakość jego spermy.
"Już od dawna chciałem schudnąć" – mówił w wywiadzie dla "The Independent" Hugh. "Z czasem pojawiły się problemy zdrowotne związane z nadwagą. Kiedy zdałem sobie sprawę, że moja forma ma duże znaczenie, by stać się ojcem – nie wahałem się. I tak rozpoczął się nowy okres w moim życiu” - wspomina Gwon.
Droga do celu
Według dietetyków jogging jest doskonałym ćwiczeniem służącym nie tylko poprawie sylwetki, ale przyczynia się również do poprawy jakości spermy. "Byłem zdeterminowany. Chciałem zrzucić jak najwięcej kilogramów. Moim celem było nasze wymarzone dziecko” - mówił Gwon. Mężczyzna oprócz regularnych ćwiczeń, zmienił również swoją dietę i nawyki żywieniowe.
Wysiłek się opłacił. W ciągu sześciu miesięcy stracił blisko 20 kg. "Nie osiągnąłbym tego wszystkiego, gdyby nie wsparcie mojej żony” – wspomina Gwon. "Dlaczego nie udawało mi się wcześniej? Podejrzewam, że szybko się zniechęcałem. Teraz miałem prawdziwy i ważny cel – dziecko” - mówił mężczyzna.
Nie był osamotniony w swoim dążeniu do redukcji wagi. Swoje poczynania regularnie publikował na kanale YouTube, Instagramie, Facebooku oraz w komiksie.
Historia zakończyła się szczęśliwie. Miesiąc temu para oznajmiła, że będą rodzicami. "Zdaję sobie sprawę, że to nie była łatwa sprawa dla mojego męża. Jestem pod wielkim wrażeniem jego determinacji. Wiem, że będzie wspaniałym i odpowiedzialnym ojcem naszego dziecka” - mówiła w wywiadzie jego żona Nicola.
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze