5 produktów, które sprawiają, że jesteśmy smutni
Miałeś zły dzień, więc zamiast zdrowej sałatki z chudym mięsem z piekarnika, wybierasz na kolację mrożoną pizzę, paczkę czipsów i schłodzone piwo – ten scenariusz zna większość z nas. O tym, że niektóre produkty spożywcze poprawiają humor, już wiemy. Tak jest np. z gorzką czekoladą, która wyzwala serotoninę, czyli hormon szczęścia. Okazuje się jednak, że są też takie, które sprawiają, że stajemy się smutni.
Ciastka
Uczucie błogiego szczęścia po zjedzeniu ciastek i innego rodzaju słodyczy jest bardzo krótkotrwałe i złudne. To wynik wzrostu stężenia glukozy we krwi, co dodaje nam energii i sprawia, że czujemy się bardziej szczęśliwi. Poziom cukru po chwili jednak opada, a z nim znika cała nasza radość.
Tylko dieta bogata w produkty pełnoziarniste, owoce i warzywa może przyczynić się do polepszenia nastroju na dłużej. Pamiętaj o tym, gdy kolejny raz będziesz chciał kupić ciastka, by poprawić sobie humor po ciężkim dniu w pracy.
Napoje energetyczne
Kolejnymi produktami, które niekoniecznie poprawią ci humor, są napoje energetyczne oraz wszystkie inne zawierające kofeinę. Nawet niewielka ilość tego składnika może przyczynić się do zwiększonego ryzyka wystąpienia stanów depresyjnych i lęku.
Połączenie kofeiny i cukru może być niebezpieczne. Z badań opublikowanych w magazynie "Behavior Study" wynika, że osoby zmagające się z depresją po odstawieniu tych dwóch składników, poczuły się zdecydowanie lepiej.
Czujesz się zniechęcony i brakuje ci sił? Wybieraj soki z wyciskanych owoców albo zieloną herbatę pełną antyoksydantów.
Alkohol
Znasz scenariusz, w którym cały dzień czekasz na wieczór, kiedy nareszcie będziesz mógł napić się lampki wina? Warto pamiętać o tym, że alkohol zakłóca pracę układu nerwowego. Napoje wysokoprocentowe mają wpływ na nasze myślenie i odczuwane emocje. W rezultacie mogą powodować pogorszenie nastroju.
Gdy jesteśmy przygnębieni bądź odczuwamy lęk, tętno wzrasta. Pojawia się nadmierna potliwość. Alkohol jeszcze bardziej wzmaga te objawy. I chociaż na chwilę będziemy czuć się zadowoleni z życia, ranek następnego dnia nie będzie należał do najprzyjemniejszych.
Aspartam
Aspartam to sztuczna substancja słodząca, którą znajdziemy w wielu napojach gazowanych, płatkach śniadaniowych czy gumach do żucia. Jak się okazuje, składnik ten może odpowiadać za zły nastrój. Badacze z Uniwersytetu Północno-Zachodniego w Ohio dowiedli, że aspartam wpływa na pogorszenie się stanu zdrowia osób cierpiących na depresję.
Jest to związane z blokowaniem produkcji serotoniny w mózgu. Słodzik może też powodować bóle głowy czy bezsenność.
Olej sojowy
Ten tłuszcz, przez wiele osób uważany za szkodliwy, znajdziemy w produktach pakowanych. Jak wynika z badań opublikowanych w "Plos One", może on zwiększać ryzyko wystąpienia depresji nawet o 48 proc. Jest to związane z bogactwem kwasów omega-6, które w nadmiarze wpływają na rozwój stanów zapalnych w organizmie.
Na poprawę nastroju polecamy spożywanie nienasyconych kwasów tłuszczowych. Występują one w morskich rybach, owocach morza, oliwie i orzechach.
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze