Przez jedno zdjęcie internauci zmieszali modelkę z błotem. Kobieta nie wytrzymała
REDAKCJA WP FITNESS • dawno temuO brytyjskiej blogerce i modelce plus size Callie Thorpe było głośno w połowie lipca, gdy dziewczyna znalazła się na łamach Vogue. Thorpe pochwaliła się tym osiągnięciem na swoim Instagramie. Nic dziwnego. Nie każdy pojawia się obok takich gwiazd jak Kendal Jenner czy Ashley Graham. Tym samym wywołała falę hejtu w sieci.
Jest tłusta i gruba
Oprócz pozytywnych ocen jej sylwetki, Callie spotkała się z nieprzyjemnymi opiniami. Tych było zdecydowanie więcej. Internauci nazywali ją tłustą i grubą. Modelka postanowiła odpowiedzieć swoim hejterom. Jej zdaniem każda kobieta zasługuje na szacunek. W końcu wszystkie jesteśmy piękne i jedyne w swoim rodzaju, niezależnie od naszych kilogramów.
Na YouTube opublikowała wzruszający filmik, w którym opowiada o swojej historii i o tym, co ją spotkało po publikacji zdjęcia w kostiumie kąpielowym w brytyjskim Vogue.
[youtube]https://www.youtube.com/watch?time_continue=3&v=G_E_zuEFXTQ[/youtube]
W video Callie mówi, że warto jest mówić o hejtowaniu w sieci. Należy mu się przeciwstawiać. "Nie możemy po prostu udawać, że to się nie dzieje" - dodaje blogerka.
Postanowiła opublikować swoje nagranie w sieci. "Chcę, żeby każda kobieta wiedziała, że hejterzy nie będą mnie uciszać. Nic mnie nie powstrzyma. Będę pomagać kobietom, by czuły się dobrze w swojej skórze. I nikt mi nie przeszkodzi" - komentuje.
"Długo zastanawiałam się nad nagraniem tego filmiku. W końcu podjęłam decyzję, że to zrobię. W moim życiu coś się wydarzyło. I chcę się tym z wami podzielić. Sprawa dotyczy hejtowania otyłych osób w sieci. To będzie długie nagranie… bo tak naprawdę nie wiem, jak zacząć…" - mówi.
"Ten tydzień był dla mnie niesamowity. Brytyjski Vogue zwrócił na mnie uwagę. Wymieniono mnie wraz z supermodelkami, np. Bellą Hadid, Kendal Jenner i wieloma innymi niesamowitymi kobietami. Wiecie, noszę rozmiar 24. Po raz pierwszy zauważyłam, że Vogue naprawdę stara się być różnorodny. Pojawiłam się w artykule dotyczącym strojów kąpielowych! To było dla mnie zachwycające — zobaczyć siebie w takim gronie i to w Vogue! — dodaje Callie.
Dalej dziewczyna mówi: "Chciałam podzielić się tym, że ktoś zwrócił na mnie uwagę. Właśnie dlatego wrzuciłam screena na swojego Instagrama. To było coś w stylu "zobacz, jestem w Vogue!", taka odpowiedź dla tych wszystkich osób, które traktowały mnie jak śmiecia z powodu mojej wagi. A potem odezwano się do mnie z Yahoo. Zainteresowali się mną, a ja udzieliłam im wywiadu. Te dziennikarki naprawdę interesowały się tym, co chcę powiedzieć. Byłam z tego powodu ogromnie szczęśliwa. Ten artykuł wyszedł naprawdę dobrze"
W pewnym momencie blogerka zaczyna płakać. Dopiero po chwili mówi dalej: "Te komentarze były tak obrzydliwe… Nie wyobrażałam sobie nawet, że ktoś może potraktować w taki sposób drugą osobę. To było 900 komentarzy, większość z nich była po prostu… okropna. To był zwykły hejt. Prowadzę bloga już od pięciu lat i nigdy nie spotkałam się z czymś tak negatywnym" - dodaje.
Hejtowanie w sieci
Dziewczyna spotkała się z tak negatywnymi komentarzami pierwszy raz. Jak podpisała swoje nagranie? "To moje myśli o tym, że jestem tłustą kobietą i o tym, że codziennie spotykam się z hejtowaniem w sieci. Mam nadzieję, że ten film zainspiruje innych do rozmowy na ten temat".
Modelka była i nadal jest dumna z tego, jak wygląda. Negatywne komentarze pisane pod jej adresem sprawiły jednak, że zaczęła się zastanawiać nad swoim życiem i wyglądem. Nie mogła spać. Callie pragnie, by każda kobieta mająca problem ze sobą i swoim wyglądem, do niej dołączyła.
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze