Powody, dla których wakacje all inclusive są niezdrowe
EWA RYCERZ • dawno temu • 1 komentarzUrlop z pełnym wyżywieniem i wycieczkami w cenie brzmi jak raj. Słońce, plaża, dobre jedzenie i odpoczynek to coś, co Polacy kochają. W rzeczywistości może się on jednak okazać koszmarem dla zdrowia. Podróże zagraniczne cieszą się w Polsce rosnącym zainteresowaniem. W 2016 roku Polacy odbyli 11,3 mln takich wycieczek. Rok wcześniej było ich 10,9 mln.
Ten artykuł ma 5 stron:
Niezdrowe jedzenie i przekąski
Oferty all inclusive charakteryzują się tym, że w cenie mają zawarte trzy posiłki. — Zazwyczaj są to: śniadanie, lunch oraz kolacja – precyzuje Magda Plutecka-Dydoń. — Posiłki organizowane są w formie bufetu.
W niektórych hotelach w opcji all inclusive znajdziemy także przekąski pomiędzy głównymi posiłkami. Mniejszy kłopot, jeśli są to miejscowe owoce. Większy, gdy do wyboru mamy słodycze i ciężkostrawne wypieki, które już po kilku dniach od spożycia zaczynają spowalniać metabolizm.
Decydując się na hotel, jeszcze przed wykupieniem wycieczki, warto dokładnie sprawdzić ofertę. Może się bowiem okazać, że posiłki są tłuste i ciężkie. Ideał to hotele, w których urlopowiczom podawane są świeżo wyciskane soki bądź własnoręcznie upieczone lekkie ciasta. Unikaj takich resortów, w których dania są dowożone. W upale nie trudno o zakażenie salmonellą.
Szwedzki stół, mimo swojej popularności, może prowadzić do zdrowotnych problemów. Choć jesz tyle, ile jesteś w stanie i masz to wszystko w cenie, to dla zdrowia nie jest to wskazane.
Naleśniki, pieczywo, mięsa, zupy, sery, warzywa, owoce, ciastka – a wszystko smacznie pachnie. Aż trudno się oprzeć. Nic dziwnego, że z hotelowej stołówki wychodzimy ociężali i przejedzeni. A kilogramy idą w górę.
Potwierdziły to badania, których wyniki opublikowano w piśmie "Obesity". Okazało się, że osoby, które jedzą śniadania i obiady w postaci bufetu częściej korzystają z powiększonych talerzy. Stąd tylko krok do nadwagi.
Ten artykuł ma 1 komentarz
Pokaż wszystkie komentarze