Joga pomogła jej pokonać chorobę psychiczną
PATRYCJA KARPIŃSKA • dawno temu • 3 komentarzeHeidi Wiiliams jest ofiarą gwałtu i matką, która niemalże straciła sześciomiesięczne dziecko. Tragiczne wydarzenia wpędziły ją w zespół stresu pourazowego i ciężką depresję. Chociaż niemowlęciu udało się w szpitalu przywrócić życie, jej własne zmieniło się nie poznania. Spokój i równowagę przywróciła jej dopiero joga. Teraz sama próbuje pomóc ludziom, którzy są w takim miejscu, w jakim kiedyś i ona się znajdowała.
W wywiadzie dla „Mantra Magazine” joginka zdradza, że największą batalią była dla niej chwila, gdy myślała, że straci swojego półrocznego synka. Jak tłumaczy, jego ciało przestało funkcjonować, a ona z przerażeniem obserwowała, to jak łapie ostatni oddech, a jego twarz szarzeje. Heidi tłumaczy, że chociaż dzięki interwencji medycznej jego życie zostało przywrócone, to traumatyczne przeżycie na zawsze ją zmieniło i stało się początkiem zespołu stresu pourazowego, głębokiej depresji i nieustannego niepokoju. W chwilach największej słabości próbowała nawet odebrać sobie życie.
Dużo mówi się o tym, jak joga wpływa na nasze zdrowie fizyczne, nie zapominajmy jednak, że działa także zbawiennie na równowagę psychiczną. Nie tylko poprawia ona samopoczucie, ale także pomaga zwalczyć niepokój. Jak donosi Brytyjskie Stowarzyszenie Psychologiczne, joga wymaga skoncentrowania się na oddechu i ciele, co jest skutecznym sposobem na ukojenie umysłu. Tak było też w przypadku Heidi.
- To właśnie w piekle choroby psychicznej znalazłam jogę i łaskę. Joga przywróciła mnie znów do bezpiecznego miejsca. Miejsca spokoju i samoakceptacji – mówi Williams. Po tym, jak powróciła do zdrowia poświęciła się inspirowaniu innych ludzi, aby podobnie jak ona, poddali się tej specyficznej terapii. Prowadzi grupy wsparcia w internecie oraz zamieszcza piękne zdjęcia na Instagramie wraz z motywacyjnymi cytatami. Oto część z nich.
Ten artykuł ma 3 komentarze
Pokaż wszystkie komentarze