W szczytowym momencie swojej kariery był najlepszym kulturystą w Polsce. Udało mu się nawet zdobyć wicemistrzostwo Europy. To już jednak przeszłość, bo Michał Karmowski wiele lat temu wycofał się z profesjonalnej kulturystyki.
"Jaglak" jednak nie rozstał się z siłownią. 44-latek bez przerwy regularnie trenuje, dzięki czemu do dzisiaj może pochwalić się imponującą muskulaturą. Niedawno jednak wprowadził istotną zmianę w treningach.
— Na chwilę obecną w ogóle nic nie dźwigam i nie trenuję, bo cały czas walczę z ręką, która była operowana. Czeka mnie jeszcze drugi zabieg, na łokieć tej samej ręki, bo mam zakleszczony nerw łokciowy. Czeka mnie dłuższa przerwa od trenowania na siłowni. Natomiast przed zabiegiem też nie dźwigałem ciężarów — przyznał na Instagramie.
Jak odstawienie ciężarów wpłynęło na jego formę? Okazuje się, że nieznacznie, co widać na najnowszym zdjęciu, które opublikował w sieci. Karmowski wciąż jest potężny i zdradził, w jaki sposób utrzymuje formę.
— Raczej staram się trenować objętościowo i z bardzo krótkimi przerwami między seriami albo praktycznie w ogóle bez przerw. Ja już nie buduję masy mięśniowej i zależy mi tylko na tym, aby się dobrze zmęczyć i żeby być jeszcze w miarę sprawnym ruchowo. Dlatego taki podział treningów i takie ukierunkowanie. Z ciężarami pożegnałem się bardzo, bardzo dawno temu — wyjaśnił.
Tak obecnie wygląda Michał Karmowski.
Rozgrzewka — jak prawidłowo wykonać rozgrzewkę? (FABRYKA SIŁY)
Ten artykuł ma 5 komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze