Janet Jackson przytyła w ciąży 30 kg. W ciągu 9 miesięcy zgubiła je, dzięki tym 4 trikom

Janet Jackson zaskoczyła wszystkich, gdy okazało się, że zaszła w ciążę w wieku 50 lat. Szanse na zajście w ciążę po 40. spadają do 5 proc., po 50. są jeszcze mniejsze. Jak podają amerykańskie media, w ciąży przytyła ok. 30 kg. Postanowiła więc jak najszybciej się ich pozbyć dla dobra dziecka, ale też swojego zdrowia i wyglądu. Jak udało się to jej zrobić w zaledwie 9 miesięcy?

1. Pomoc trenera personalnego

Wiele mam po ciąży myśli, że samodzielne treningi na siłowni przyniosą oczekiwany rezultat, na ich ciałach znów pojawią się zarysowane mięśnie, a waga spadnie. Niestety osłabione ciążą mięśnie potrzebują zazwyczaj specjalnego traktowania. I właśnie z takiej pomocy skorzystała Janet. Zdecydowała się zatrudnić trenera personalnego, który ułożył właściwy dla niej plan treningowy i pokazał, jak wykonywać konkretne ćwiczenia. Na szczęście każda większa siłownia oferuje już opiekę trenera personalnego.

2. Właściwa dieta

Kluczem do osiągnięcia sukcesu na diecie jest dopasowanie jej do własnego stylu życia i przyzwyczajeń. Co z tego, że skorzystamy z najnowszej czy najmodniejszej diety, jeśli nasz organizm stwierdzi, że jest to styl żywienia, który zaburza jego pracę? Janet, podobnie jak większość z nas, miała problem z regularnością posiłków. Często też zajadała problemy ulubionymi przekąskami.
Na szczęście trener personalny, z którego pomocy i wiedzy korzystała, skonstruował dla niej właściwą dietę, wyznaczając konkretne pory posiłków i ich porcje. Dzięki temu Janet przestała podjadać, a waga zaczęła spadać. I pamiętaj – żadnego cheat day!

3. Trening na siłowni

Trening na siłowni wciąż kojarzy ci się z nudnymi powtórzeniami podnoszenia hantli? Kojarzysz go z przypakowanymi mężczyznami? Zmień swoje myślenie, tak jak Janet Jackson. Zamiast wybierać coraz to nowe zajęcia fitness, postaw na ćwiczenia siłowe. Nie tylko wzmocnisz mięśnie całego szkieletu, ale zaczniesz też szybciej spalać tkankę tłuszczową. Pamiętaj jednak, że umiar to podstawa – chyba nie chcesz, żeby twoje ramię przypominało wielkością łydkę?

4. Zmiany treningów

Nie ma nic gorszego niż monotonia i rutyna. Dotyczy to także ćwiczeń. Czy naprawdę masz ochotę na kolejny taki sam trening w tym tygodniu? Jeśli nie chcesz, żeby spalanie tkanki tłuszczowej i budowanie mięśni kojarzyło ci się tylko z przykrym obowiązkiem i wywoływało niechęć wobec jakiegokolwiek sportu, często zmieniaj ćwiczenia. Janet przeplata ćwiczenia siłowe treningiem cardio. 30 minut ruchu dziennie sprawiło, że w 9 miesięcy zrzuciła 30 kg.