Niesamowite produkty, które gwarantują zdrowie i urodę
PAULINA BANAŚKIEWICZ-SURMA • dawno temuTo, co jemy, ma wpływ na to, jak wyglądamy (czy jesteśmy szczupli, czy cierpimy na nadwagę, jaka jest kondycja naszej cery), czy cieszymy się dobrym zdrowiem i kondycją fizyczną. Zazwyczaj zaleca się m.in. unikać żywności przetworzonej. Co jeszcze możemy zrobić dla zdrowia i urody? Oto 5 produktów, które warto jeść.
Ten artykuł ma 5 stron:
Kimchi — kiszone warzywa w wersji azjatyckiej
Kimchi to tradycyjna potrawa typowa dla kuchni koreańskiej, do której przygotowania wykorzystuje się sfermentowane (proces ten trwa około tygodnia) i kiszone warzywa, takie jak kapusta pekińska, cebula, ogórki, rzepa (istnieje około 100 rodzajów tej potrawy). Wyróżnia ją ostry smak z powodu użycia papryczek chili (zapewniają świeżość dania). Przyprawia się ją czosnkiem i cebulą dymką (sterylizują potrawę), pieprzem, solą morską i musztardą.
Badania nad wpływem tej potrawy na stan zdrowia pokazały, że powoduje ona zwiększenie rozwoju komórek odpornościowych i wzmocnienie organizmu. Ponadto może obniżyć poziom cholesterolu we krwi (to zasługa m.in. allicyny, składnika czosnku). Ma również właściwości przeciwstarzeniowe (skóra jest jędrna i wygląda młodo) i antynowotworowe, ponieważ redukuje wolne rodniki. Ze względu na obecność bakterii Lactobacillus wspomaga pracę układu trawiennego (pozytywnie wpływa na mikroflorę w jelitach). Posiadają one potencjał antybakteryjny, gdyż wytwarzają produkty trujące dla bakterii.
Zobacz też: Kiszone warzywa
Lekarze dowodzą, że kimchi jest bogata w witaminy (m.in. witaminę A, która poprawia jakość wzroku, i z grupy B) i składniki mineralne (wapń, żelazo, fosfor), a także aminokwasy i flawonoidy. To źródło błonnika pokarmowego. Jest to potrawa niskokaloryczna — porcja 100 gramów dostarcza 32 kcal.
Zobacz także: Zdrowa egzotyka na talerzu. Sfermentowany ryż koji
Ze względu na obecność w składzie ostrej papryki i soli nie poleca się tej potrawy matkom karmiącym piersią, osobom z chorobą wrzodową i refluksem, a także cierpiącym na nadciśnienie.
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze