"Tego nie widzicie". Pokazała z bliska, jak wygląda jej skóra
ROBERT CZYKIEL • dawno temuInstagramowe gwiazdy na zdjęciach wyglądają idealnie, ale w rzeczywistości nie zawsze tak jest. Ważny temat poruszyła trenerka Agata Zając i przedstawiła go na własnym przykładzie.
Instagram jest pełen pięknych kobiet, które prezentują swoje wdzięki na zdjęciach. Często można odnieść wrażenie, że ich ciała są idealne. Czy tak samo jest w rzeczywistości? Niekoniecznie, bo można zrobić fotografię tak, aby ukryć swoje niedoskonałości.
Pokazała to na swoim przykładzie Agata Zając, która jest cenioną trenerką personalną. Sama wrzuca do sieci zdjęcia, na których prezentuje świetne ciało. Teraz ujawniła, że w rzeczywistości jest trochę inaczej.
Zając zestawiła dwie fotografie. Na pierwszej jej skóra jest gładka i bez niedoskonałości. Na drugiej mamy już zbliżenie i widać rozstępy. Zając jednak nie ma problemu, aby do tego się przyznać.
"W moim interesie leżałoby, żeby pokazać się jako ideał, do którego należy dążyć. Prawda jest taka, że nim nie jestem i mimo tego czuję się super w swojej nieidealnej skórze. Nie tracę życia na próbę osiągnięcia czegoś, co nie jest możliwe. Moją misją nie jest wytrenowanie, czy odchudzanie wszystkich Polek. Jeśli już mam jakąś misję, to pokazanie Wam, że w trenowaniu jest o wiele więcej dobrego niż płaski brzuch i jędrny poślad. Co na przykład? Pewność siebie mimo "niedoskonałości", lepsze samopoczucie" - wyjaśnia.
Wpis trenerki odbił się szerokim echem i zebrał kilka tysięcy polubień. Dodatkowo wiele kobiet postanowiło podziękować Zając za poruszenie tego tematu.
"Agata dziękuję! Ta presja na idealną sylwetkę i wizerunek bez skazy jest frustrujący", "W tym całym pseudo idealnym świecie Instagrama jesteś taka normalna. Za to Cię właśnie bardzo cenię", "Najpiękniejsza jest twoja autentyczność", "Dziękuję ci za ten post i za to zdjęcie" - czytamy w komentarzach.
Trening bicepsów — jakie ćwiczenia wykonywać? (FABRYKA SIŁY)
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze