"Gość jest z innej planety". Potraktował sztangę jak piórko

"585 funtów (265,35 kg) i 20 powtórzeń. Taki był plan, ale… ciężar się zsuwał i musiałem go upuścić. Ostatecznie skończyło się na 13 powtórzeniach z dużym poziomem niewykorzystanej siły" - pochwalił się na swoim instagramowym profilu Joe Mackey, zawodnik IFBB Pro i trener personalny.

Na zamieszczonym wideo z siłowni (patrz poniżej) widać, że ciężar w trakcie próby martwego ciągu nie sprawił kulturyście z Teksasu większego problemu. Zadziwiające, jak łatwo Amerykanin poradził sobie ze sztangą ważącą ponad 265 kg.

Internauci byli zachwyceni. Pod nagraniem pojawiło się mnóstwo wpisów. Nie brakowało opinii, że Mackey musi posiadać jakieś nadprzyrodzone siły.

"Jak piórko!", "To niemożliwe, żeby podnosić 585 funtów z taką łatwością", "Szacunek, bracie!", "To jest nieprawdopodobne", "Ten gość jest z innej planety" - pisali fani w komentarzach.

Jak podciągać się na drążku — nachwytem czy podchwytem? (FABRYKA SIŁY)