Rekord wszech czasów. Sztanga aż się wygięła
ROBERT CZYKIEL • 5 miesięcy temu • 1 komentarzBrianny Terry jest nową rekordzistką świata w martwym ciągu. Podczas zawodów w Las Vegas poradziła sobie ze sztangą, która ważyła ponad trzy razy tyle, co ona.
To bez wątpienia jedna z najsilniejszych kobiet na świecie. Brianny Terry na co dzień startuje w zawodach trójboju siłowego. To dyscyplina, w której zawodnicy wykonują przysiad ze sztangą, wyciskanie sztangi na leżąco oraz martwy ciąg.
Terry jest specjalistką od tego ostatniego elementu. W miniony weekend podczas zawodów w Las Vegas dokonała rzeczy niesamowitej, bo ustanowiła rekord świata. Zrobiła to w wielkim stylu.
Na sztandze było 293 kilogramów. Brianny wzięła głęboki wdech, a potem ruszyła po rekord. Po chwili niepewności sztanga poszła w górę i pod ciężarem aż się wygięła. Trójboistka jednak wytrzymała do samego końca.
Po wszystkim pozostało czekać na decyzję sędziów, czy wszystko zostało wykonane zgodnie z przepisami. W końcu przyszło potwierdzenie, a Brianny popłakała się ze szczęścia.
Warto zwrócić uwagę na dwa szczegóły. Terry startowała w kategorii do 90 kg, a więc podniosła sztangę ponad trzykrotnie cięższą od jej masy. W dodatku ustanowiła rekord w klasycznym martwym ciągu (RAW), czyli bez sprzętu wspomagającego w postaci specjalistycznej koszulki i spodenek.
"To był idealny dzień pod każdym względem. Naprawdę dobrze się bawiłam i byłam w otoczeniu bliskich. Wystartowałam bez żadnych oczekiwań i osiągnęłam coś, o czym nie wiedziałam, że mam do tego moc" - komentuje rekordzistka świata.
Ten artykuł ma 1 komentarz
Pokaż wszystkie komentarze