Pokazała się po operacji. "Widocznie tak miało być"

Tatiana Zalas doznała koszmarnej kontuzji bicepsa w środku tegorocznego sezonu kulturystyki i fitness. Zawodniczka była w okresie przygotowań do kolejnych startów, a na jesieni planowała m.in. udział mistrzostwach Polski.

Utytułowana zawodniczka nie obroni jednak tytułu mistrzyni weteranek w fitness atletycznym. 48-latka pod koniec lipca podczas treningu doznała bowiem poważnego urazu (więcej TUTAJ).

Zalas w mediach społecznościowych zamieściła zdjęcia w specjalnym urządzeniu, które przyspiesza proces regeneracji. "W sezonie jesiennym można mnie będzie zobaczyć tylko na widowni. Chociaż szczerze, jeszcze do ostatniej chwili nosiłam się z zamiarem dokonać tego wyczynu. Wiem, że zrobiłambym to, zdążyłabym przygotować formę, ale istniałoby małe ryzyko nawrotu kontuzji" - napisała w ostatnim poście.

Okazuje się, że Zalas jesienią chciała po raz ostatni wystąpić w swojej koronnej konkurencji. Wszystko za sprawą nowych planów, które na razie pozostają tajemnicą.

"Zależy mi na pełnej rehabilitacji i dojścia do pełnej sprawności po kontuzji. I wtedy wkroczę w inny tryb treningowy" - napisała.

Rozgrzewka — jak prawidłowo wykonać rozgrzewkę? (FABRYKA SIŁY)