Nie mogła powstrzymać łez. "Najgorsza była frustracja"
IGOR KUBIAK • dawno temuWiktoria Gąsior wyjawiła, że w ostatnich tygodniach miała olbrzymie problemy z treningami na siłowni. "Większości ćwiczeń nie byłam w stanie wykonać. Frustrował mnie mój regres" - pisze znana zawodniczka bikini fitness.
Mistrzyni Polski i wicemistrzyni świata juniorów podzieliła się ze swoimi fanami ciężkimi wspomnieniami. Okazuje się, że jakiś czas temu Wiktoria Gąsior naderwała mięsień dwugłowy uda, a skutki kontuzji odczuwała od marca.
"Ostatni tydzień był dla mnie mega ciężki. Bardzo dużo pracy, codziennie na czczo 40 minut cardio, niskie kalorie, 6 siłowych (treningów — przyp. red.) w tygodniu — ZAJAZD. Ale najgorsza była towarzysząca mi przez cały czas FRUSTRACJA. Frustracja spowodowana kontuzją" - napisała pod ostatnim zdjęciem w mediach społecznościowych Gąsior.
Fitnesska wyjaśniła, że w wyniku urazu na mięśniu powstała "duża blizna", która znacznie ograniczała jej ruchy podczas ćwiczeń. "Ból promieniował na pośladek, łydkę, nawet stopę. Drętwiała mi noga nawet podczas prowadzenia auta" - wyjaśniła.
Taki uraz był dla niej szczególnie bolesny ze względu na pracę — na co dzień Gąsior jest bowiem trenerką personalną. "Ciężko było mi pokazywać podopiecznym ćwiczenia, a każdy mój trening to była tak naprawdę lawina łez" - wyjawiła.
Fitnesska zdradziła, że żadnej poprawy nie przynosiły wizyty u masażystów. "Większości ćwiczeń nie byłam w stanie wykonać. Frustrował mnie mój regres" - czytamy. Dopiero w ostatni weekend ból w końcu odpuścił. "Łzy lecą mi ze szczęścia" - zakończyła Gąsior po udanych treningu nóg.
Trening bicepsów — jakie ćwiczenia wykonywać? (FABRYKA SIŁY)
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze