Pokazała, jakie komentarze otrzymuje. "Tyle mam do powiedzenia"
Izabela Dybała jest profesjonalną zawodniczką Międzynarodowej Federacji Kulturystyki i Fitness. Niestety przy swoich zdjęciach musi się zmagać z hejtem, co wyjawiła w ostatnim wpisie w mediach społecznościowych.
Mistrzostwo Polski Masters, trzecie miejsce mistrzostw Europy Masters, mistrzostwo Litwy, dwukrotne zdobycie karty Pro Międzynarodowej Federacji Kulturystyki i Fitness — to tylko niektóre sukcesy Izabeli Dybały.
Okazuje się, że nie wszyscy doceniają dorobek polskiej zawodniczki. Niestety Dybała musi zmagać się także z nieprzychylnymi komentarzami.
Trenerka personalna wrzuciła do sieci porównanie dwóch postów, które zamieściła na swoim Instagramie. Na jednym z nich, podpisanym "na luzie", prezentuje się w stroju kąpielowym na plaży. Na drugim pozuje w scenicznym bikini przed zawodami.
Okazuje się, że pod pierwszą z wrzutek pojawiły się same pozytywne komentarze, z kolei pod drugą nie zabrakło… hejtu. "Okropnie. Dbanie o ciało ok, ale są granice", "I to ma być piękne?", "masakra" - takie wpisy wyszczególniła Dybała.
Jak na to zareagowała zawodniczka? "Pszczoły nie marnują czasu na tłumaczenie muchom że miód jest lepszy od gó***. Tyle mam do powiedzenia w tym temacie" - napisała obok zdjęć.
Zobacz, jak prawidłowo wykonać pompki. Ćwiczenie demonstruje trenerka z Calypso Fitness Club
Ten artykuł ma 1 komentarz
Pokaż wszystkie komentarze