"Fani trójboju siłowego wiele widzieli w ostatnich kilku dniach, a martwy ciąg Krzysztofa Wierzbickiego jest wisienką na torcie" - czytamy na stronie "Fitness Volt", która informuje, że Polak pobił nieoficjalny rekord w tej konkurencji.
Wierzbicki na jednym z treningów miał podnieść w martwym ciągu ogromny ciężar. "Z łatwością zrywa z podłogi 484,5 kg, zmagając się z lekkim problemem w fazie blokowania" - informuje branżowy serwis.
Podkreślono, że Wierzbicki wykonuje martwy ciąg techniką sumo, czyli w znaczącym rozkroku, co jest "kontrowersyjne, ale dozwolone w trójboju". Do próby na treningu skorzystał jedynie z pasków na nadgarstki.
Wielkim celem 31-latka jest przełamanie bariery 500 kg, co do tej pory udało się jedynie dwóm siłaczom na świecie — Eddiemu Hallowi (500 kg) i Hafthorowi Bjornssonowi (501 kg). Obaj jednak swoje rekordowe próby wykonywali we wspomagającym stroju, którego Polak nie miał na sobie.
Wierzbicki od lat uznawany jest za jednego z najlepszych specjalistów od martwego ciągu. Ma w dorobku dwa oficjalne rekordy świata osiągane na profesjonalnych zawodach — w kategorii wagowej do 100 kg (433,5 kg) i do 110 kg (447,5 kg).
Jak prawidłowo wykonać plank? Ćwiczenie prezentuje trenerka z Calypso Fitness Club. Zobacz!
Ten artykuł ma 3 komentarze
Pokaż wszystkie komentarze