Szokujące słowa Hafthora Bjornssona. Jego rekord świata mógł być jeszcze lepszy!
SZYMON ŁOŻYŃSKI • dawno temu501 kilogramów to nie jest ostatnie słowo Hafthora Bjornssona? Wiele na to wskazuje. Strongman z Islandii przekonuje, że już podczas ostatniego bicia rekordu świata w martwym ciągu był w stanie podnieść sztangę ważącą 520 kg!
W sobotę 2 maja Bjornsson w kameralnym gronie (z powodu pandemii koronawirusa) podniósł sztangę ważącą 501 kg. Tym sam ustanowił nowy rekord świata w martwym ciągu. "Brak mi słów. Zapamiętam ten dzień do końca życia" - napisał po swoim sukcesie Islandczyk.
Okazuje się jednak, że strongman w sobotę mógł uzyskać jeszcze bardziej kosmiczny wynik. — Szczerze mówiąc mogłem podnieść bez większych problemów 510, a mógłbym się też postarać o 520 kilogramów — powiedział Bjornsson, cytowany przez portal rt.com.
Co ciekawe, Islandczyk podnosząc sztangę ważącą 501 kg, o 1 kg poprawił wcześniejszy rekord świata w martwym ciągu należący do innego strongmana Eddiego Halla. Brytyjczyk nie był zadowolony z odebrania mu rekordu i chce teraz zmierzyć się z Bjornssonem w bokserskim pojedynku, który miałby odbyć się w Las Vegas w 2021 roku.
31-letni Thrones Bjornsson jest jednym z najsilniejszych strongmanów na świecie. Multimedalista mistrzostw Europy i świata zasłynął w 2018 r., kiedy w tym samym roku kalendarzowym zwyciężył 2018 World's Strongest Man, 2018 Arnold Strongman Classic oraz 2018 Europe's Strongest Man.
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze