To mogło się skończyć tragicznie! Nieudana próba pobicia rekordu świata w martwym ciągu
SZYMON ŁOŻYŃSKI • dawno temuPodniósł 500 kg i tak się rozochocił, że spróbował zaatakować absolutny rekord świata w martwym ciągu. Rosjanin Iwan Makarow podszedł do sztangi ważącej 550 kg! Podniósł ją, ale nie był w stanie utrzymac równowagi i przewrócił się na brzuch.
Na razie Iwan Makarow nie odniósł znaczących sukcesów w zawodach strongman. Niedługo może być jednak o nim głośno, bowiem Rosjanin intensywnie przygotowuje się do pobicia rekordu świata w martwym ciągu, który obecnie należy do Hafthora Bjornssona.
W 2020 roku Islandczyk podniósł sztangę ważącą 501 kg i o 1 kg poprawił wcześniejszy rekord świata w martwym ciągu, należący do Eddiego Halla. Makarow, jak sam zapewnił, również podniósł sztangę ważącą 500 kg.
Rosjanin jednak na tym nie poprzestał. Był tak pewny siebie, że spróbował podnieść sztangę 550 kg! Makarow uniósł ją, ale nie był w stanie utrzymać równowagi. Najpierw odchylił się lekko do tyłu po czym upadł na brzuch. Wypadek wyglądał niebezpiecznie, ale najprawdopodobniej zawodnikowi nie stało się nic poważnego.
"Sztangi nie sposób nie docenić, ona też uderza boleśnie. 500 kg uniosłem bardzo łatwo, myślałem, że 550 też, ale nie tym razem. Przygotowania trwają, jestem w domu, czuję się silny i gotowy" - napisał na swoim Instagramie Rosjanin.
Pewne jest jedno, Makarow jest w stanie pobić rekord świata w martwym ciągu. 550 kg, to było za dużo, ale około 510 kg Rosjanin będzie w stanie podnieść w najbliższym czasie, być może już podczas wrześniowych zawodów Giant Live.
Zobacz nieudaną próbę pobicia rekordu świata:
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze