Walczyli, ale nie dali rady. Nieudane próby pobicia rekordu świata w martwym ciągu!
SZYMON ŁOŻYŃSKI • dawno temuJean-Francois Caron i Adam Bishop próbowali poprawić rekord świata w podnoszeniu sztangi ważącej 400 kg. Zarówno Kanadyjczyk i jak Brytyjczyk nie byli w stanie poprawić rekordowych pięciu powtórzeń.
Ze względu na pandemię koronawirusa, tegoroczne zmagania zawodników strongman odbywają się bez udziału publiczności. Podczas zawodów z serii Ultimate Strongman Feats of Strength Jean-Francois Caron i Adam Bishop chcieli co najmniej po 6 razy podnieść sztangę, ważącą 400 kg.
Gdyby któremuś z nich się to udało, byłby to rekord świata. Obecny najlepszy wynik to pięć udanych powtórzeń ze sztangą 400 kg. Po udanej rozgrzewce, gdy zarówno Caron jak i Bishop, bez problemu podnieśli sztangę 370 kg, wydawało się, że są w stanie poprawić rekord świata.
Nic jednak z tego nie wyszło. Jako pierwszy do sztangi 400 kg podszedł Bishop, którego osobisty rekord świata w martwym ciągu wynosi 440 kg. Pierwsze trzy podniesienia sztangi 400 kg Brytyjczyk wykonał bez większych problemów. Z czwartym również sobie poradził. Do piątej próby Bishop podchodził trzykrotnie bezskutecznie i ostatecznie skończył z czterema zaliczonymi powtórzeniami.
Taki samym wynik osiągnął Caron, którego rekord w martwym ciągu wynosi 463 kg. Obaj zawodnicy na pobicie rekordu świata mieli minutę i 14 sekund. Sędzią głównym był znany litewski zawodnik strongman Zydrunas Savickas.
Zobacz nieudane próby pobicia rekordu świata w martwym ciągu. Od 53:24 na nagraniu zmagania Bishopa i od 1:01:40 rywalizacja Carona:
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze