Podniósł ogromny ciężar. Zaraz potem zrobił show

Brandon Pitre, specjalista trójboju siłowego (dyscyplina w skład której wchodzą: przysiad ze sztangą, wyciskanie na ławeczce i martwy ciąg), podczas zawodów zwyciężył rywalizację w wadze 90 kg. Jego łączny wynik to 887,5 kg.

W martwym ciągu triumfator uzyskał wynik 372,5 kg. Próba przejdzie do historii trójboju siłowego z powodu wyjątkowo "energetycznej" celebracji, jaką zaprezentował Pitre na scenie.

Branżowy portal King Of The Lifts zamieścił na Instagramie wideo (patrz poniżej). Na nagraniu widać, jak po zaliczonym ciężarze Pitre eksploduje z radości. Wydaje się, że w transie był już zanim wszedł na arenę.

Fani nie przeszli obojętnie wobec takiego widoku. Nie wszystkim jednak spodobało się zachowanie siłacza. "Za dużo przy tym pajacowania", "Kicz na scenie", "Przesada z tą radością", "Szaleństwo" - można przeczytać w komentarzach.

Zobacz, jak prawidłowo wykonać pompki. Ćwiczenie demonstruje trenerka z Calypso Fitness Club