Odkryła swoje mięśnie brzucha. "Bez spiny, bez liczenia kalorii"
ROBERT CZYKIEL • dawno temuAgata Barglik doszła do wniosku, że przyszedł odpowiedni czas na redukcję kilogramów. Efekt jest taki, że na jej ciele coraz lepiej widać imponujące mięśnie.
Agata Barglik trenuje przez cały rok, ale nie ma parcia na to, aby bez przerwy było u niej widać wszystkie mięśnie. Ćwiczy dla siebie i nie narzuca sobie presji, że zawsze musi prezentować się idealnie.
Trenerka jednak postanowiła coś zmienić. Za pośrednictwem Instagrama ogłosiła, że przeszła na redukcję. To jednak robi na własnych zasadach, o których tak pisze.
"Bez spiny, bez liczenia kalorii, bez podkręcania na siłę aktywności. Wszystko z głową i luźnym podejściem. Tego nauczyłam się przez te lata kształtowania sylwetki" - wyjaśnia.
Efekty już widać gołym okiem. Spadek wagi sprawił, że już świetnie widać zarys mięśni brzucha, czym Barglik pochwaliła się, robią selfie w lustrze.
"Wyglądasz bosko" - skomentowała Oliwia Dynak, która także jest trenerką personalną.
Trening bicepsów — jakie ćwiczenia wykonywać? (FABRYKA SIŁY)
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze