Ujawniła wiadomość od hejtera. "Jestem mu bardzo wdzięczna"

Anna Mroczkowska wrzuciła do mediów społecznościowych zdjęcia po wykonanym treningu nóg i pośladków. Zawodniczka zaprezentowała swoje rozbudowane mięśnie dolnej partii ciała, a przy okazji zdradziła fanom, że to hejterzy napędzają ją do kolejnych treningów.

Mroczkowska wyjawiła, jaką niedawno otrzymała prywatną wiadomość. "Zdałam sobie sprawę, że nic mnie tak nie motywuje jak słowa «nie dasz rady», «to jest niemożliwe, nie zrobisz tego». Jakiś miły hejter po zawodach w Portugalii napisał mi, że nie dam rady dociąć (odchudzanie do bardzo niskiego procentu tkanki tłuszczowej — przyp. red.) do kolejnych zawodów. Niestety, ale muszę go zmartwić, bo już to zrobiłam, a zostało mi jeszcze 5 tygodni do kolejnych zawodów" - napisała obok zdjęć Mroczkowska.

Właśnie wiadomość od hejtera dodatkowo napędziła Mroczkowską przed kolejnymi zawodami. "Jestem mu bardzo wdzięczna, bo na mnie to działa jak płachta na byka" - dodała z uśmiechem.

Mroczkowska aktualnie przygotowuje się do zawodów Fitparade, które w weekend 15–16 października odbędą się na Węgrzech.

Mroczkowska jest pierwszą polską zawodniczką, która uzyskała kartę profesjonalistki Wellness. To kategoria w kulturystyce, gdzie sędziowie faworyzują kobiety z umięśnionymi nogami, wąską talią i szerokimi biodrami. W Wellness sylwetka musi być bardziej rozbudowana niż w kategorii Bikini Fitness, ale nie na tyle, jak w przypadku kulturystyki klasycznej.

Jak dobierać obciążenie treningowe? (FABRYKA SIŁY)