Jego gigantyczne, nienaturalne bicepsy wzbudzają kontrowersje. Teraz zawalczy u Najmana
Szymon "Synthol" Komandos to gwiazdor internetu, słynący z ogromnym bicepsów, które powiększa w sztuczny sposób. Już wkrótce może o nim usłyszeć większa liczba osób, gdyż czeka go debiut w MMA. Ma zawalczyć u Marcina Najmana.
Marcin Najman promuje swoją organizację zajmującą się freakowymi walkami MMA. Za nim już pierwsza gala, ale były bokser planuje kolejne wydarzenia. Już zaczął kompletować obsadę na kolejne imprezy z cyklu MMA VIP.
Gwiazdą gali ma być Szymon "Synthol" Komandos. "Już niedługo odbędzie się gala MMA-VIP 2 w której będę walczył w walce wieczoru, na dniach dowiemy się z kim będę walczył, ale obiecuje wam, że emocji nie braknie" - zapowiedział na swoim instagramowym profilu.
"Oczywiście biorę wszystko na klatę i będzie dobry pokaz, o ile wszystko pójdzie tak jak trzeba" - dodał kontrowersyjny kulturysta, który słynie z ogromnych bicepsów. Te powiększa właśnie syntholem, olejem na przyrost masy mięśniowej.
Szymon Komandos popularność zbudował właśnie na gigantycznych bicepsach. Jedni nie ukrywają zachwytu takim wyglądem, inni krytykują go za lekkomyślność. Synthol to bowiem preparat gwałtownie i w sposób niekontrolowany powiększa mięśnie do nienaturalnych rozmiarów, ale grozi kalectwem.
Jak podciągać się na drążku — nachwytem czy podchwytem? (FABRYKA SIŁY)
Ten artykuł ma 22 komentarze
Pokaż wszystkie komentarze