Pytają ją, dlaczego nie dokonała aborcji. Ciężarna trenerka budzi kontrowersje
PIOTR BOBAKOWSKI • dawno temuTrenerka fitness Yanyah Milutinović ujawniła treść obraźliwych wiadomości, które otrzymuje od osób, krytykujących ją za to, że ćwiczy na siłowni będąc w szóstym miesiącu ciąży. Padają przy tym mocne słowa.
34-letnia Yanyah Milutinović mieszka w Nowym Jorku razem ze swoim mężem, który jest policjantem. Za ok. trzy miesiące parze ma urodzić się ich drugie dziecko. Instruktorka fitness i pasjonatka siłowni nawet w zaawansowanej ciąży nie zrezygnowała z ćwiczeń z ciężarami, co wywołuje ogromne kontrowersje.
Trenerka przyznała publicznie, że otrzymuje wiadomości, w których internauci oskarżają ją o… próbę zabicia jej nienarodzonego dziecka. — Codziennie dostaję wiadomości, a 99,9% z nich pochodzi od mężczyzn na temat tego, co mogę, a czego nie mogę zrobić ze swoim ciałem i jaką jestem okropną matką. Pytają mnie też, dlaczego po prostu nie dokonałam aborcji — przyznała Milutinović, cytowana przez "Daily Mail".
— Inni piszą, że chcę zabić swoje dziecko i że czują się okropnie z powodu biednego małego stworzenia, które noszę w swoim ciele. Według niektórych, moje dziecko urodzi się upośledzone, a mój mąż powinien dawno mnie aresztować za narażanie dziecka na niebezpieczeństwo — dodała fitnesska.
Milutinović nie czuje się z tym dobrze. Nie zamierza jednak rezygnować z treningów na siłowni. Kobieta argumentuje, że wszystko robi za zgodą i pod kontrolą lekarza.
Zobacz wideo, na którym ciężarna 34-latka trenuje ze sztangą ważącą nieco ponad 111 kg.
Zobacz także:
Rozgrzewka — jak prawidłowo wykonać rozgrzewkę? (FABRYKA SIŁY)
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze