"Przód wygląda dobrze, jeśli tył też jest dobry". Niedoszły futbolista zachwyca sylwetką

PIOTR BOBAKOWSKI • dawno temu

Breon Ansley z Iowa z powodu kontuzji nie został gwiazdą futbolu amerykańskiego, więc postanowił zająć się kulturystyką. Praca na siłowni daje niesamowite efekty. "Tak wygląda perfekcyjna sylwetka" - piszą fani.

Breon Ansley (www.instagram.com/breonma)

Breon Ansley szturmem przejął dywizję Classic Physique w 2018 r., zdobywając tytuł Arnold Classic Physique. Kulturysta ze stanu Iowa, obecnie mieszka w Rowland Heights w Kalifornii, ma też na koncie dwa tytuły Mr. Olympia.

Ansley w szkole trenował futbol amerykański. Otrzymał stypendium i miał być filarem defensywy drużyny stanowej. Kontuzja brutalnie przerwała jednak marzenia o wielkiej karierze. To pchnęło go do zostania trenerem personalnym i kulturystą.

Na scenie kulturystycznej zadebiutował w 2012 r. Cztery lata później zaczął odnosić znaczące sukcesy. Dziś jest już utytułowanym zawodnikiem, który cały czas dąży do doskonałości.

"Przód wygląda dobrze, jeśli tył też jest dobry" - napisał Ansley na Instagramie, gdzie zamieścił wideo, na którym prezentuje muskulaturę pleców. "Wygląda świetnie", "Lepiej niż kiedykolwiek", "Do zobaczenia w Orlando (na Mr. Olympia — przyp. red.). Daj czadu!", "Tak wygląda perfekcyjna sylwetka" - skomentowali internauci.

Zobacz także:
Rozgrzewka — jak prawidłowo wykonać rozgrzewkę? (FABRYKA SIŁY)