Trenerka fitness opowiada, jak wygląda jej dzień w czasach koronawirusa
SZYMON ŁOŻYŃSKI • dawno temuPolska zmaga się z koronawirusem. Wyjścia z domów zostały ograniczone do najpilniejszych potrzeb. Marta Makles, polska trener fitness, opisała, jak wygląda jej dzień w czasach walki z pandemią.
Dzień Marta Makles rozpoczyna od dużego kubka kawy i śniadania w łóżku. Później sięga po lekturę materiałów szkoleniowych.
Następnie polska trenerka fitness zaczerpuje porcję świeżego powietrza, wychodząc na spacer. W ten sposób korzysta z "jednorazowej możliwości wyjścia w celach sportowych". Przypomnijmy, że we wtorek polski rząd zdecydował się na jeszcze mocniejszą walkę z pandemią koronawirusa.
Obecnie dom można opuszczać tylko w określonych przypadkach — m.in. związanych z pracą, zrobieniem zakupów oraz skorzystaniem z jednorazowej możliwości wyjścia w celach sportowych. Przy czym spacer, jazda na rowerze czy bieganie nie może odbywać się w grupach większych niż 2 osoby (z wyjątkiem rodzin).
Po spacerze Marta Makles sporo czasu spędzi w swojej kuchni, ponieważ chce ugotować "coś dobrego" na obiad i na deser. Planów na wieczór trenerka fitness nie zdradziła. Jej wpis z Instagrama można zobaczyć poniżej:
A gdzie w tym wszystkim trening? We wcześniejszym wpisie Marta Makles ujawniła, że trenuje na rowerku stacjonarnym. "Izolacja zaostrzona więc więcej mnie w domu rodzinnym, jedyny problem w tym, że tu non stop pełna lodówka i mnóstwo słodkich pokus, ale jest ROWEREK… można wykręcić interwał (nie lubię monotonnej jazdy w miejscu na rowerze, zatem odpaliłam tabatę x 6) więc bilans wychodzi na zero!" - napisała.
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze