"Dzień jak co dzień". Chwile grozy wicemistrza świata
SZYMON ŁOŻYŃSKI • dawno temuNiebezpieczna sytuacja podczas treningu Piotra Liska. Podczas jednego ze skoków Polakowi złamała się tyczka. Lekkoatleta opublikował nagranie z tego zdarzenia oraz pokazał, jak na nie zareagował.
"Pytacie mnie czy łamią się tyczki?" - tak rozpoczął swoje najnowsze nagranie na Instagramie Piotr Lisek, trzykrotny medalista mistrzostw świata w skoku o tyczce.
Jako odpowiedź lekkoatleta użył bardzo wymownego i budzącego grozę nagrania, bowiem pokazał, jak podczas jednego z treningów złamała mu się tyczka w czasie wykonywania skoku.
Na szczęście mistrzowi Europy nic się nie stało. Po tym groźnym wydarzeniu wykonał nawet kolejny skok, tym razem bez kłopotów z tyczką.
"Kolejny skok i przełamanie strachu… jupi" - podsumował już udaną próbę Piotr Lisek, a po chwili wykonał uderzenie znane z baseballa częścią tyczki, która uległa złamaniu podczas skoku.
"Dzień jak co dzień w świecie tyczkarskich przygód!"- to już z kolei komentarz sportowca do całego posta.
Zobaczcie, jak Piotrowi Liskowi złamała się tyczka podczas treningu:
Jak podciągać się na drążku — nachwytem czy podchwytem? (FABRYKA SIŁY)
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze