Wyzwiska na ciele. Uczestniczki “#Supermodelka Plus Size” w nietypowej sesji
PAULINA BANAŚKIEWICZ-SURMA • dawno temuW 3. odcinku 15 uczestniczek telewizyjnego show “#Supermodelka Plus Size” wzięło udział w sesji fotograficznej w bieliźnie na oczach przechodniów. “Maciora”, “gruba świnia”, “potwór” - takie napisy pojawiły się na ciałach kandydatek do tytułu. W jakim celu? Miała to być “forma oczyszczenia”.
Zadanie
— To będzie trudna akcja — zapowiedziała zadanie jurorka Ewa Minge.
Zadanie polegało na pozowaniu na ulicy w centrum Warszawy wyłącznie w bieliźnie — ciała modelek zostały pokryte szykanami. Jak się okazało, przechodnie dodawali im otuchy i w pozytywnym duchu wypowiadali się na temat ich figury i urody. Jeden z nich powiedział:
— Są tak apetyczne, że przykuwają uwagę.
Napisy, które umieszczono na częściach ciała kandydatek, to wyzwiska, które każda z nich miała okazję nieraz usłyszeć. “Wieloryb”, “świnia”, “locha” - obelgi przywołały bolesne, traumatyczne wspomnienia. Dziewczyny musiały się z nimi zmierzyć. Dla części uczestniczek show było to trudne:
— Ciężko, jednak te wszystkie wyzwiska kiedyś słyszałam. Pomimo tego bólu wyjdę tam — powiedziała Karolina.
Pozostałe dziewczyny potraktowały to zadanie jako okazję do zamknięcia bolesnego etapu w życiu i zgodnie z tym, co zaproponowała Minge, “formę oczyszczenia”:
— Chciałabym powiedzieć tym wszystkim, co mnie wyzywali, że im w ogóle nie wierzę — zadeklarowała Monika.
Selekcja
W 3 odcinku show “#Supermodelka Plus Size” kandydatki do tytułu przeszły też metamorfozy pod okiem fryzjera i wizażystki. Następnie wzięły udział w pokazie sukien ślubnych Violi Piekut.
Decyzją jury dom modelek musiały opuścić trzy uczestniczki: Paulina, Agnieszka i Natalia.
Pozostałe 12 kandydatek nadal walczy o tytuł “Supermodelka Plus Size” i nagrody: udział w zagranicznym pokazie mody Ewy Minge i sesji okładkowej dla magazynu “Claudia”. Zwyciężczyni otrzyma też 50 tys. zł.
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze