Obalił popularną teorię. "Nie dajcie sobie wcisnąć ciemnoty"

Jak trenować, aby się nie przetrenować? Trenerzy mają różne sposoby na ten problem. Niektórzy sugerują swoim podopiecznym, aby nie przesadzali z liczbą treningów. Są szkoły, w których mówi się, że w ciągu tygodnia powinno się ćwiczyć na siłowni maksymalnie cztery razy w tygodniu.

Swój punkt widzenia przedstawił Karol Małecki. To trener personalny, ale także utytułowany kulturysta, który obecnie szykuje się do powrotu na scenę. On wychodzi z założenia, że tego typu ograniczenia są zbędne.

"Nie dajcie sobie wcisnąć ciemnoty, że trzeba robić trzy, max cztery treningi w tygodniu jeżeli chcecie robić progres. Róbcie swoje i to, co czujecie, to jest wasza droga, a nie kogoś innego. Nikt nie musi się z tym zgadzać, ani tego rozumieć" - pisze na Instagramie.

Małecki wrzucił ten post w sobotę wieczorem. Wówczas był po szóstym treningu w tym tygodniu. W dodatku zapowiedział, że w niedzielę dołoży do tego siódmy.

Kulturysta jest zmotywowany do ćwiczeń, bo w 2024 roku chce wrócić do kulturystyki po długiej przerwie. Małecki ma za sobą bardzo ciężką kontuzję. Sam przyznawał, że w pewnym momencie sytuacja była tak zła, że mogło skończyć się śmiercią.

Zobacz, jak prawidłowo wykonać pompki. Ćwiczenie demonstruje trenerka z Calypso Fitness Club