Forma Anny Lewandowskiej po ciąży - motywuje czy denerwuje?
PAULINA BANAŚKIEWICZ-SURMA • dawno temuAnna Lewandowska półtora miesiąca temu urodziła pierwszą córkę, Klarę. Dziewczynka przyszła na świat 4 maja 2017 roku. Fanki i przeciwniczki z niecierpliwością oczekiwały na zdjęcia sylwetki tej trenerki fitness po porodzie. Gdy wreszcie Lewandowska zaprezentowała, jak wygląda jej ciało po ciąży, spotkała się z falą nieprzychylnych komentarzy. Sprawdź, co internautki napisały na jej temat, a jakie komentarze padły z ust celebrytów.
Ten artykuł ma 4 strony:
Zły przykład?
Głos w dyskusji na temat powrotu Lewandowskiej do formy i pracy tuż po ciąży zabrały też osoby publiczne. Poeta Marcin Zegadło twierdzi, że postawa trenerki może mieć negatywny wpływ na młode matki, które zdecydowały się odłożyć karierę zawodową na później. Ponadto, jego zdaniem, płaski brzuch Lewandowskiej może demotywować i frustrować kobiety, które nie wyglądają tak dobrze po ciąży.
W podobnym tonie wypowiedziała się dziennikarka Paulina Młynarska. Twierdzi ona, że “biznes wkręca nierealistyczne oczekiwania od samych siebie”. Apeluje do kobiet, aby nie wierzyły w to, co trenerka fitness promuje w mediach społecznościowych. Jej zdaniem, miejsce matki jest przy dziecku, nie na sali treningowej czy przed ekranem komputera. Młynarska pisze: “dzidziuś potrzebuje Waszego czasu i uwagi, a nie Facebook ani Insta”.
Dobry przykład!
Zgrabna figura Anny Lewandowskiej jest rezultatem wielu lat ćwiczeń i dbałości o dietę. To sportsmenka, która wielokrotnie stawała na najwyższych miejscach na podium w trakcie Mistrzostw Świata, Europy i Polski w karate tradycyjnym. Teraz pracuje jako trenerka fitness, co też wymaga od niej dobrej kondycji fizycznej. Nie powinno zatem dziwić nikogo, że ciało tak aktywnej kobiety wraca do formy po ciąży błyskawicznie.
Wydaje się, że nieprzychylne komentarze pod adresem Lewandowskiej są nieuzasadnione. Trenerka nie sugeruje, że każda kobieta, która właśnie urodziła dziecko, powinna wyglądać tak jak ona. Jak sama pisze: “Pamiętajcie jednak o tym, o czym wielokrotnie powtarzam. Każdy organizm regeneruje się w innym tempie. Nie poddawajcie się i nie rezygnujcie, a małymi kroczkami wrócimy do formy. Dajcie sobie czas i luz — nic na siłę!”.
Wśród negatywnych komentarzy pojawiły się głosy poparcia dla Lewandowskiej. Zdaniem dra Krzysztofa Gojdzia jej postawa może mobilizować do działania. Powrót do formy sprzed ciąży wymaga bowiem determinacji i wysiłku, a trenerka fitness może stanowić skuteczne źródło motywacji do ćwiczeń.
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze