Jennifer Lopez wróciła do formy sprzed ciąży w 4 miesiące!
KORNELIA RAMUSIEWICZ • dawno temu • 2 komentarzeJennifer Lopez zbliża się do pięćdziesiątki, ale nadal zachwyca seksowną figurą, a o jej krągłej pupie krążą już legendy. Czy to zasługa jedynie chirurgii? Nic bardziej mylnego. Piosenkarka dokłada wszelkich starań, aby mimo upływu lat młodo wyglądać i cieszyć się dobrą kondycją, którą nie raz zaskoczyła nawet najbardziej wymagających trenerów.
Dzięki diecie i aktywności fizycznej Jennifer Lopez nigdy nie musiała narzekać na problemy z wagą. Ale będąc w ciąży bliźniaczej, gwiazda przytyła ok. 22 kg. Była tym bardzo zaskoczona, ponieważ dbała o siebie w tym czasie i – jak przyznawała w wywiadach – ogromny brzuch, który został jej po ciąży, nieco ją załamał. Na szczęście, piosenkarka nie poddała się i w ciągu czterech miesięcy wróciła do dawnej formy. Jak tego dokonała?
Przede wszystkim J. Lo wyeliminowała z diety wszelkie węglowodany – makaron, ryż czy ziemniaki pojawiają się na jej talerzu bardzo sporadycznie. Je głównie produkty bogate w białko, czyli np. gotowane na parze ryby, pierś z kurczaka czy mięso z indyka. Warzywa i owoce, które pochodzą przede wszystkim z ekologicznych upraw, piosenkarka spożywa tylko w surowej postaci. Poza tym wypija ponad 1,5 l wody mineralnej w ciągu dnia i wystrzega się kawy oraz alkoholu. Gwiazda w zasadzie nie używa cukru, stara się także maksymalnie ograniczyć sól w diecie, ponieważ zatrzymuje ona wodę w organizmie, co utrudnia odchudzanie.
Mimo ogromu pracy i obowiązków, Jennifer Lopez pilnuje pory posiłku. Gwiazda stara się jeść niewielkie porcje, co trzy godziny. Dzień rozpoczyna od treningu, później wypija proteinowy koktajl, a następnie zjada śniadanie, które jest najbardziej kalorycznym daniem w ciągu dnia. Co ciekawe, ostatni posiłek piosenkarka zjada o godzinie 16. Jeżeli jest naprawdę głodna, po południu i wieczorem pozwala sobie na dodatkowy koktajl lub japońską zupę Miso z warzyw, glonów i tofu.
Doskonałe ciało J. Lopez to nie tylko zasługa diety, ale także ćwiczeń, które wykonuje pod czujnym okiem trenera, Tacy Andersona. Piosenkarka ma własną siłownię w domu, dzięki czemu z rana może pozwolić sobie na trening od 45 do 75 min, w zależności od tego, jak dużo zajęć ma przewidzianych w ciągu dnia. Poza tym, chcąc pomóc innym kobietom, które marzą o smukłej sylwetce, Jennifer Lopez we współpracy z firmą Baby Lab stworzyła plan metamorfozy pomagający osiągnąć wymarzoną sylwetkę. Aplikacja mobilna i marka produktów ułatwiających odchudzanie promowane są nazwiskiem gwiazdy.
J. Lo przyznaje, że nie podchodzi do treningów już tak fanatycznie, jak kiedyś, a mimo to jest w lepszej formie. Nigdy nie omija ćwiczeń, czasem – jeżeli nie ma czasu na ćwiczenia z rana – robi to do późna w nocy i choć brakuje jej sił, to powtarza sobie, że to tylko godzina, a jeżeli raz odpuści, to z czasem zacznie pozwalać sobie na większe odstępstwa.
Piosenkarka ma świadomość swojego ciała, wie, co jej służy, a czego powinna się wystrzegać. Teraz zdrowe odżywianie nie jest dla niej już tylko dietą, ale stylem życia. Czasem pozwala sobie na coś słodkiego, ale zjada jedno, dwa ciastka i zamyka opakowanie.
Jennifer Lopez pokazuje, że mimo iż nie ma wymiarów typowej modelki, to wypracowała sobie piękne, kobiece i kształtne ciało. Teraz tylko musi taki efekt utrzymać, w czym bez wątpienia pomagają jej dieta i regularne ćwiczenia.
Ten artykuł ma 2 komentarze
Pokaż wszystkie komentarze