Emilian Gankowski jest dowodem na to, że ogromna metamorfoza jest możliwa. Kiedyś był mężczyzną, który nie rzucał się w oczy, a dziś wiele osób patrzy na niego z zazdrością. Ma piękną kobietę, spełnia się zawodowo i ma świetne ciało.
Za tym jedna kryje się ponad jedenastoletnia praca. Gankowski jednak nie zwalnia tempa. Trener personalny wciąż regularnie trenuje na siłowni, a od pewnego czasu stosuje jeszcze inną rutynę. To poranne bieganie.
Za chwilę miną dwa lata od momentu, gdy bieganie stało się częścią każdego dnia. Dla niego nie ma wymówek i nawet podczas urlopu tego pilnuje. Teraz ma okazję biegać na Dominikanie, gdzie wyjechał na zimę z ukochaną Katarzyną Dziurską.
"Poranny rozruch 5km — 25 minut. 21 miesiąc biegania codziennie. Moja codzienna rutyna niezależnie, w jakim miejscu na świecie jestem, kocham tak zaczynać dzień" - chwali się Emilian.
Gankowski na Dominikanie także pamięta o treningach na siłowni. Efekt jest taki, że wciąż jest w rewelacyjnej formie. Właśnie ją zaprezentował swoim fanom. Trzeba przyznać, że ma się czym pochwalić.
Jak dobierać obciążenie treningowe? (FABRYKA SIŁY)
Ten artykuł ma 8 komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze