Zaczęło się od ugryzienia komara. W szpitalu wykryto groźną chorobę
Początkowo myślał, że to zwykłe zatrucie, ale objawy na tyle się nasiliły, że musiał jechać do szpitala. Okazało się, że zaraził się chorobą, która zalicza się do zagrażających życiu.
Rafael Brandao to czołowy brazylijski kulturysta. W ubiegłym roku zajął dziesiąte miejsce w prestiżowych zawodach Mr. Olympia. W tym roku chce poprawić ten wynik, ale pojawiły się niespodziewane komplikacje. 29-latek trafił do szpitala.
Zaczęło się niepozornie. Sportowiec miał biegunkę i silne bóle brzucha. Myślał, że to kolejne zatrucie pokarmowe, bo doskonale wie, że ma bardzo wrażliwy układ trawienny. Ból jednak stał się na tyle silny, że pojechał do szpitala.
"Przyjęli mnie od razu, bo wykazywałem pewne objawy, z których wynikało, że mój stan może się pogorszyć. Jest hospitalizowany, zostanę tutaj kilka dni do czasu, gdy wszystko się ustabilizuje" - komentuje na Instagramie.
W szpitalu szybko ustalono, co dolega kulturyście. Brandao zachorował na dengę. To infekcyjna choroba tropikalna, która może doprowadzić do zagrażającej życiu gorączki krwotocznej.
Denga jest roznoszona przez kilka gatunków komarów. To choroba powszechna m.in. w Brazylii. Na szczęście szybkie wykrycie pozwala na wprowadzenie skutecznego leczenia i tak było w przypadku kulturysty.
Trening bicepsów — jakie ćwiczenia wykonywać? (FABRYKA SIŁY)
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze