Ostatni raz urodziwa Paige VanZant walczyła w oktagonie w styczniu 2019 roku, gdy pokonała przez poddanie Rachael Ostrovich. Od tego czasu ma wielkie problemy z prawym przedramieniem. Po jednym ze złamań jej kość źle się zrosła przez co musiała przejść operację.
Kolejną walkę w UFC Amerykanka miała stoczyć 14 marca tego roku z Amandą Ribas, jednak musiała z niej zrezygnować ze względu na trzecie złamanie tej samej ręki. Wydaje się, że teraz po kontuzji nie ma już śladu.
W mediach społecznościowych VanZant zaprezentowała trening siłowy ze sztangą. "Staję się coraz silniejsza" - podkreśliła w opisie.
Do tej pory Amerykanka stoczyła 12 walk w oktagonie (wygrała 8 pojedynków i przegrała 4). Do UFC trafiła już w 2014 roku, tocząc dla największej organizacji MMA na świecie 8 walk (bilans 5–3). W międzyczasie przeszła z wagi słomkowej do muszej.
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze