Anna Banks jako pierwsza Polka wywalczyła kwalifikację do zawodów Mr. Olympia. Rok temu awansowała do finału w swojej kategorii i tym razem chciała jeszcze poprawić ten wynik. Ciężko na to pracowała na treningach. Marzenia o starcie w najbardziej prestiżowej imprezie w świecie sportów sylwetkowych będzie jednak musiała odłożyć co najmniej o rok.
Jak poinformowała na swoim profilu na Instagramie, w tym roku na Mr. Olympia nie wystartuje. Powodem są względy proceduralne. Zawodniczka miała 2-letnią wizę sportową, która pozwalała jej spokojnie rywalizować w USA, ale ta wygasła w styczniu.
"Niestety ambasady USA nie odnawiają obecnie żadnych wiz, z wyjątkiem powodu 'interesu narodowego'. Kulturystyka takim interesem nie jest. To nie jest tak, że zostawiłam to na ostatnią chwilę. Próbowałam to robić od marca" - napisała na Instagramie.
Doradzano jej, by do USA dotarła przez Meksyk. Wtedy musiałaby przejść kwarantannę i posiadać dokument ESTA, który umożliwiłby jej wjazd na terytorium Stanów Zjednoczonych. Zawodniczka jednak nie chciała skorzystać z tej możliwości, gdyż jak wytłumaczyła, "ESTA nie jest wizą i nie wolno na jej podstawie wjechać do USA i zarabiać pieniądze".
"Możesz zobaczyć Myszkę Miki w Disneylandzie czy pokręcić kilka razy kostką w Las Vegas w weekend. Nie można jednak z nikim konkurować i zarabiać pieniędzy. Wcześniej z tego powodu byłam trzymana 7 godzin na lotnisku w Filadelfii i było to bardzo nerwowe doświadczenie, którego nie chcę powtarzać" - dodała.
"Ja i mój trener jesteśmy zmartwieni tym i wyczerpaliśmy wszystkie dostępne opcje prawne. Będą jeszcze kolejne Mr. Olympia i ta nie jest warta potencjalnego bólu głowy. Nie chcę ryzykować dożywotnim zakazem wjazdu do USA" - stwierdziła.
Przypomnijmy, że w Mr. Olympia mają wystartować Piotr Borecki i Adrianna Kaczmarek.
Jak dobierać obciążenie treningowe? (FABRYKA SIŁY)
Ten artykuł ma 2 komentarze
Pokaż wszystkie komentarze