Sylvester Stallone napiął biceps i zszokował fanów. Wielki powrót?!
"Poszedłem na siłownię mimo że nie chciałem, ale znalazłem klucz do sukcesu" - pisze Sylvester Stallone i napina biceps. Samo zdjęcie i dołączony do niego tajemniczy wpis zrobiły furorę. O co chodziło aktorowi?
Za kilka dni Sylvester Stallone będzie świętował 75. urodziny. Lata lecą, ale miliony fanów na całym świecie wciąż pamięta kultowe role amerykańskiego aktora w "Rambo" czy "Rockym".
Po zajęciach na siłowni, na które udał się od niechcenia, Stallone napiął biceps i pokazał nieprawdopodobną formę w wieku 74 lat. Oprócz fotografii furorę zrobiła również końcówka wpisu aktora. Fani zastanawiają się, co Amerykanin miał dokładnie na myśli.
"Poszedłem na siłownię mimo że nie chciałem. Jednakże kiedy robi się rzeczy, na które nie ma się ochoty, też można znaleźć klucz do sukcesu. Poza tym muszę się przygotować, żeby robić takie akcje jak za starej szkoły" - napisał Stallone. Zobaczcie fotografię:
Zdjęcie okazało się hitem internetu. Polubiło je ponad 670 tys. osób. Wielu fanów zastanawiało się również, co w ostatnim zdaniu wpisu ukrył Stallone. Czyżby szykował się powrót aktora na szklany ekran? Jak czytamy na portalu fitnessvolt.com, krążą plotki, że Stallone zagra w filmie "Niezniszczalni 4". Po takim zdjęciu i wpisie z pewnością te spekulacje jeszcze przybiorą na sile.
Jak podciągać się na drążku — nachwytem czy podchwytem? (FABRYKA SIŁY)
Ten artykuł ma 1 komentarz
Pokaż wszystkie komentarze