Materiał powstał przy współpracy z KROSS
66 dni przed otwarciem igrzysk w Tokio Maja Włoszczowska opowie o morderczych przygotowaniach do swojego ostatniego olimpijskiego startu. A zrobi to podczas kolejnej wyprawy z cyklu "Czas na rower", akcji marki KROSS. Najlepsza polska kolarka górska odkryje przed fanami dwóch kółek uroki rodzimej Jeleniej Góry.
W 2004 roku, debiutując w Atenach, zajęła szóste miejsce. Cztery lata później w Pekinie świętowała zdobycie srebrnego medalu. W 2012 roku zabrakło jej na starcie w Londynie, bo kilka tygodni wcześniej podczas treningu doznała poważnej kontuzji nogi. Na olimpijską arenę w wielkim stylu powróciła pięć lat temu w Rio do Janeiro. Pojechała znakomity wyścig i po raz drugi stanęła na podium, ponownie sięgając po srebro.
Tokio na pożegnanie
Nadchodzące igrzyska będą dla Mai Włoszczowskiej zwieńczeniem pięknej i długiej kariery.
– To mój ostatni sezon. Postanowiłam zacisnąć zęby, więc motywacja jest. Owszem, starty są odwoływane, ale już ubiegły rok pozwolił nam się w jakimś stopniu do tego przyzwyczaić. Trzeba być przygotowanym na zmiany planów i być elastycznym – mówiła niedawno w rozmowie z portalem kierunektokio.pl.
W 2019 roku, czyli 12 miesięcy przed przełożoną z powodu pandemii imprezą, Maja Włoszczowska, w trakcie olimpijskiego rekonesansu, zapoznała się z trasą, która będzie czekała ją w Tokio.
– Jest przepiękna i spektakularna, zbudowana praktycznie w stu procentach, z minimalnym wykorzystaniem naturalnie występujących elementów. Organizatorzy bardzo się do tego przyłożyli. Jeżeli chodzi o moje predyspozycje, trochę mi tam brakuje długiego podjazdu. Jednak trasa podoba mi się, a to jest najważniejsze. Jest bardzo dużo wręcz niebezpiecznych zjazdów, po dużych głazach, które na początku straszą. Ale z nimi też zdążyliśmy się już zaprzyjaźnić i wierzę, że będą mi w lipcu sprzyjały – opowiadała portalowi.
Forma rośnie
Olimpijską formę Maja Włoszczowska szlifuje od wielu tygodni. Najpierw mocno trenowała na obozie wysokogórskim w hiszpańskim Sierra Nevada, a teraz rozpoczęła rywalizację w Pucharze Świata. Przed tygodniem wystartowała na zawodach w niemieckim Albstadt, a w ostatni weekend w czeskim Nowym Mieście nad Metują. Wyniki – jak sama przyznaje – na razie jej nie zadowalają, ale na tym etapie przygotowań to nie one są najważniejsze.
– Mam mieszane uczucia. 14. miejsce to może nie jest wielka wpadka, ale trudno powiedzieć, żeby mnie to satysfakcjonowało. Dobra wiadomość jest taka, że jestem bardzo zmotywowana, żeby walczyć o lepsze wyniki – komentowała swój występ w Albstadt w poście na Facebooku.

Kolejny start czeka Maję Włoszczowską 12–13 czerwca w austriackim Leogang. A już dziś najlepsza polska kolarka górska w historii wspólnie z aktorem Kubą Wesołowskim weźmie udział w organizowanej przez markę KROSS wyprawie "Czas na rower". Oboje są ambasadorami akcji, która ma zainspirować Polaków do fizycznej aktywności oraz odkrywania nowych miejsc z perspektywy siodełka jednośladu. Dotyczy to zarówno krótkich wycieczek, nawet tych blisko domu, jak i dłuższych, w gronie rodziny czy znajomych.
Górski raj dla kolarzy
Podczas kilku tematycznych wypraw – Kuba Wesołowski odkrywał już uroki Mazur i Wybrzeża – ambasadorzy przedstawiają swoje pomysły na rowerowe wycieczki, podpowiadają, gdzie znaleźć najlepsze i najciekawsze trasy oraz jak przygotować się do jazdy. W trakcie dzisiejszej wyprawy, którą można śledzić na instagramowym profilu firmy KROSS, Maja Włoszczowska opowie oczywiście również o swoich przygotowaniach do startu w Tokio. A zrobi to w Jeleniej Górze, czyli mieście, w którym mieszka na co dzień.
Bo Jelenia Góra i jej okolice to prawdziwy raj dla fanów kolarstwa. Wokół tego dolnośląskiego miasta są dziesiątki kilometrów tras i ścieżek rowerowych. A ukształtowanie terenu sprawia, że nawet najbardziej wytrawni kolarze będą musieli włożyć sporo wysiłku podczas kolejnych podjazdów.
Rower jak neon
Łatwiej je będzie pokonywać na rowerach KROSS z limitowanej edycji Level Tokio. Wyróżnia je nowoczesna konstrukcja (dostępna w wersji dla dorosłych oraz dzieci), którą pomagała stworzyć Maja Włoszczowska.
Dwukrotna medalistka olimpijska przekazała bezcenne wskazówki dotyczące geometrii oraz tego, jak rower powinien zachowywać się w różnych warunkach. Do jego produkcji użyto najwyższej klasy komponentów oraz zadbano o niebanalny wygląd. Nowoczesny design zainspirowany jest nocnym, pełnym neonów miejskim klimatem stolicy Kraju Kwitnącej Wiśni.
Wyprawę Mai Włoszczowskiej i Kuby Wesołowskiego w Jeleniej Górze można śledzić na instagramowym profilu firmy KROSS i ambasadorów akcji "Czas na rower".
Materiał powstał przy współpracy z KROSS
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze