To nie był udany dzień dla Martyna Forda. Popularny kulturysta niemal cały czas spędza na treningach. Robi wszystko, by być w jak najwyższej formie przed debiutem w KSW. Choć jego rywal nie jest jeszcze znany, to Ford doskonale wie, że musi jeszcze włożyć dużo pracy, by podbić świat MMA.
Jednak nie wszystko idzie po jego myśli. Pokazał to w mediach społecznościowych. Chciał trenować sprinty, przywiązany linką do drzewa, ale nie mógł w stu procentach skupić się na zajęciach. Wszystko przez przejeżdżające drogą samochody.
Do tego wcześniej Ford rozbił głowę. "To był przeklęty dzień. Nie dość że miałem ranę na głowie, to jeszcze gdy próbowałem w ten sposób sprintować, za każdym razem kierowcy korzystali z tej drogi" - napisał z uśmiechem Ford w mediach społecznościowych.
Ford jest niezwykle popularny w mediach społecznościowych. Na Instagramie obserwuje go ponad 3 mln użytkowników. Kulturysta, który do niedawna podnosił olbrzymie ciężary poważnie szykuje się do swojej pierwszej walki w MMA. Wciąż jednak nie wiadomo, kto będzie pierwszym rywalem Forda.
Rozgrzewka — jak prawidłowo wykonać rozgrzewkę? (FABRYKA SIŁY)
Ten artykuł ma 1 komentarz
Pokaż wszystkie komentarze