Aktywność w czasach koronawirusa. Polak przebiegł 17 km w swoim ogródku
IGOR KUBIAK • dawno temuCiekawy eksperyment postanowił przeprowadzić Radosław Selke, który przebiegł 17 km w swoim ogródku. Na cały dystans składało się 810 małych pętli tuż obok własnego domu.
W związku z pandemią koronawirusa polski rząd rekomenduje pozostanie w domach. Odwołano też wszystkie impresy masowe. Jak w związku z tym radzą sobie amatorzy biegacze, którzy musieli zrezygnować z udziału w zorganizowanych wydarzeniach? Na ciekawy pomysł wpadł Radosław Selke, który postanowił pobiegać we własnym ogródku. Całą akcję nazwał "biegowy eksperyment na wypadek izolacji".
Polski biegacz zmierzył kołem pomiarowym pętlę tuż przed własnym domem w podwarszawskim Milanówku i przebiegł 810 okrążeń. Łącznie dystans wyniósł 17 km, a Selke pokonał go w czasie 2 godzin i 12 minut. Wszystko zarejestrował kamerą, a swój wyczyn w całości udostępnił na Facebooku.
Selke zapewnił, że "jest zupełnie zdrowy i nie jest poddany kwarantannie domowej". "Zastanawialiście się kiedyś jakby to było, jakby władza zamknęła nas w domowych pieleszach na długo, dłużej, wszystko było pod czujną obserwacją kamer (…) Postanowiłem sprawdzić jak mój mózg odniesie się do tego, by zrobić 809 pętli po małym podwórku" - napisał przy relacji z biegu.
"My biegacze i osoby uprawiające wszelakie dyscypliny sportowe jesteśmy specyficzną grupą społeczną. chcemy utrzymać nasze organizmy na danym poziomie wytrenowania. chcemy się sprawdzać co jakiś czas — stąd wiele osób narzeka, że z powodu sytuacji sanitarno-epidemiologicznej w naszym kraju odwołano biegi, w których mieli starty docelowe" - dodał w opisie.
Jak sam zapewnił, inspiracją dla niego był Chińczyk, który jakiś czas temu przebiegł dystans maratoński we własnym domu w Wuhan:
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze