Taylor Swift pozwala sobie na "cheat meal"
SYLWIA STACHURA • dawno temu • 2 komentarzeSprzedała ponad 40 milionów płyt na całym świecie i trafiła na prestiżową listę najbardziej wpływowych postaci show biznesu. Taylor Swift profesjonalną karierę muzyczną rozpoczęła, mając zaledwie 14 lat. Dzisiaj jej piosenki biją rekordy popularności. Młoda gwiazda zachwyca publiczność nie tylko talentem muzycznym, ale również wizerunkiem. Co robi, by zawsze świetnie wyglądać?
Piosenkarka została łaskawie obdarowana przez naturę – ma nie tylko niebiański głos, ale również długie nogi i szczupłą sylwetkę. Nie oznacza to jednak, że wolny czas spędza przed telewizorem z pudełkiem lodów w ręce. Taylor przestrzega kilku zasad, które pozwalają zachować zgrabne ciało i dobrze czuć się we własnej skórze.
Bieganie to ulubiona dyscyplina artystki. Codziennie spędza co najmniej godzinę na bieżni, ponieważ nie przepada za joggingiem w terenie. Podczas treningu zawsze towarzyszy jej muzyka – to dzięki niej zachowuje dobre tempo biegu i ma motywację, by przemierzać kolejne kilometry. W ciągu godziny można w ten sposób spalić nawet 400 kalorii, a przy tym wzmocnić mięśnie nóg, brzucha oraz pleców. Od czasu do czasu Taylor Swift zamienia bieżnię na trenażer eliptyczny.
Chociaż wokalistka z natury jest bardzo szczupła, wie, że ćwiczenia są bardzo ważne dla zdrowia i kondycji. Codzienne bieganie zwiększa wytrzymałość i wydolność organizmu, co przydaje się podczas koncertów. Poza tym sport jest świetnym sposobem na zredukowanie stresu i oderwanie się od problemów.
Taylor Swift nie musi stosować diety odchudzającej, ale mimo to zwraca uwagę na to, co je. Wykorzystuje prostą zasadę, która pozwala zachować równowagę. Na co dzień stara się jeść zdrowo i racjonalnie, ale w weekendy pozwala sobie na „cheat meal”. Jak to wygląda w praktyce?
Od poniedziałku do piątku jej menu jest oparte o świeże warzywa, owoce, produkty pełnoziarniste, nabiał i chude mięso. Najchętniej je sałatki, zdrowe kanapki i jogurt z dodatkami. Ogranicza też ilość słodkich napojów, które zamienia na zwykłą wodę mineralną.
Soboty i niedziele to czas, kiedy Taylor ulega małym przyjemnościom. Bez skrępowania mówi o tym, że w weekend bez wyrzutów sumienia sięga po burgera z frytkami, a na deser zjada ukochane lody. Wolny czas lubi spędzać w kuchni, gdzie przygotowuje domowe ciasteczka.
Piosenkarka ma słabość do porannej kawy ze znanej sieci kawiarni. Przyznaje, że codziennie zamawia smakową latte – jej ulubiona to jesienna kompozycja z dynią i korzennymi przyprawami. Nie musi jednak martwić się o kalorie – dzień spędza aktywnie i na pewno spala kalorie znajdujące się w słodkim syropie i porcji bitej śmietany.
Taylor Swift jako idolka młodego pokolenia przekazuje pozytywne wzorce. Pokazuje, że aktywność fizyczna i racjonalne odżywianie to podstawy zdrowego stylu życia. Od czasu do czasu warto jednak pozwolić sobie na coś słodkiego lub ulubione danie – to pozwala zachować wewnętrzną równowagę i znaleźć spokój ducha.
Ten artykuł ma 2 komentarze
Pokaż wszystkie komentarze