Zrezygnowała z ekstremalnej diety. Tak zmieniło się jej ciało

Rachel Dillon to jedna z największych gwiazd światowego fitnessu. Trenerkę personalną tylko na Instagramie obserwuje ponad 1,4 mln użytkowników! Influencerka postanowiła wyjawić fanom, jak w ostatnich latach zmieniło się jej podejście do treningów i żywienia.

Dillon wrzuciła do sieci dwa swoje zdjęcia w bikini, które dzieli kilka lat. Różnice są praktycznie niewidoczne, ale jak sama zapewnia, obecnie czuje się dużo szczęśliwsza.

Zdjęcie po lewej stronie zostało zrobione 8 lat temu w trakcie przygotowań do pierwszy profesjonalnych zawodów bikini fitness (zobacz niżej). Okazuje się, że Dillon narzuciła sobie wtedy ekstremalną dietę, w której nie było żadnych ustępstw.

"Dochodziło do skrajności. Gdy rano przed pracą musiałam jeść rybę, a zaczynałam pracę o 5:00, to gotowałam o godz. 4:00. W czasie pierwszych przygotowań zastosowałam się do wszystkich zaleceń w stu procentach. Nie kwestionowałam niczego" - napisała.

Okres ten Dillon nazywa "nadmiernym ekstremum", które po pewnym czasie było "nie do wytrzymania". "Czy widziałam wspaniałe wyniki? Cóż, na pewno, ale czy to było w jakikolwiek sposób trwałe? Zdecydowanie nie" - podkreśliła.

Po tym czasie zmieniła swój styl życia. Je wszystko, ale z umiarem, stosuje różnorodne treningi, ma więcej dni odpoczynku i robi mniej kardio. Jak widać na zdjęciu, mimo zrezygnowania z ekstremalnej diety, jej sylwetka praktycznie się nie zmieniła.

"Nie mogę być szczęśliwsza. Nigdy nie byłam dla siebie tak miła i całkowicie zaakceptowałam fakt, że to podróż na całe życie" - zakończyła.

"Przemiana" Dillon (po prawej stronie aktualne zdjęcie):

Jak dobierać obciążenie treningowe? (FABRYKA SIŁY)