Mariusz Pudzianowski na gali XTB KSW 77 spełnił swoje marzenie i stoczył walkę z Mamedem Chalidowem. "Dominator" jednak bardzo szybko poddał walkę, gdy rywal sprowadził go do parteru, a następnie zasypał ciosami.
Na 45-latka spadła wielka krytyka. Niektórzy nawet zarzucali Pudzianowi, że walka była ustawiona i dlatego tak łatwo przegrał z Chalidowem. Były strongmen z takich zarzutów tylko się śmieje.
Gwiazdor KSW szybko wrócił do swojej rutyny, czyli porannych treningów. Ostatnio polubił jazdę na rowerze. To właśnie podczas jednej z takich przejażdżek odezwał się do hejterów.
— Pozdrowionka dla moich ulubionych fanów. No i dla tych, którzy tak fajnie krytykują. Ale lubię was. 10 lat temu też fajnie było, kiedy nie mogłem wytrzymać jednej rundy i mówili: "ty czerwony balonie" - mówi Pudzian.
Pudzianowski na koniec wykonał wymowny gest. Swoim hejterom… posłał buziaka.
Jak prawidłowo wykonać plank? Ćwiczenie prezentuje trenerka z Calypso Fitness Club. Zobacz!
Ten artykuł ma 9 komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze