Fitnesska o kobietach na siłowni. "Więcej make-upu niż ja na imprezie"
IGOR KUBIAK • dawno temu • 8 komentarzyWiktoria Gąsior wbiła małą szpilkę niektórym bywalczyniom siłowni. "Zawsze zastanawiałam się jak to jest trenować z rozpuszczonymi włosami" - napisała polska fitnesska obok najnowszego zdjęcia, pod którym internauci rozpływają się nad jej umięśnioną sylwetką.
Tym razem Wiktoria Gąsior swój trening odbyła na jednej z mniejszych siłowni w rodzinnych stronach. "Odwiedziłam PRAWDZIWĄ siłownię, normalnie totalna piwnica" - napisała z uśmiechem polska fitnesska.
Przy okazji zawodniczka sportów sylwetkowych wbiła małą szpilkę w niektóre kobiety, odwiedzające popularne "sieciówki" w większych miastach.
"Lubię takie miejsca! Zdecydowanie bardziej niż sieciówki, gdzie często kobiety mają więcej make-upu niż ja na imprezie. Zawsze zastanawiałam się jak to jest trenować z rozpuszczonymi włosami? Ja na trening najchętniej założyłabym łysa perukę, żeby nic mi nie przeszkadzało" - napisała Gąsior.
Do wpisu fitnesska załączyła zdjęcie po wykonanym treningu. W oczy od razu rzucają się jej rozbudowane mięśnie nóg i ramion, a także wyraźnie zarysowane żyły na bicepsie i przedramieniu.
Pod wpisem zaroiło się od komentarzy fanów, którzy są pod wrażeniem sylwetki Gąsior. "Petarda", "forma marzenie", "piękne okablowanie", "takie barki mi się marzą i te żyły" - czytamy.
Jak podciągać się na drążku — nachwytem czy podchwytem? (FABRYKA SIŁY)
Ten artykuł ma 8 komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze