30-latka to specjalistka w biegu na 400 metrów przez płotki. W tej konkurencji jest jedną z najlepszych zawodniczek w kraju. Przez ostatnie sześć lat współpracowała z trenerem Andrzejem Wołkowyckim, dzięki któremu zrobiła duży postęp. Emilia Ankiewicz przyznała jednak, że potrzebowała zmian.
"U mnie spore zmiany. Po sześciu latach wspólnej pracy, po tych dobrych i czasami nieco burzliwych chwilach, zakończyłam współpracę z dotychczasowym trenerem — Andrzejem Wołkowyckim. Często zmiany są potrzebne, ważne, żeby nie palić za sobą mostów. Przecież nie zmienimy nic, nic nie zmieniając" - napisała na Instagramie piękna polska lekkoatletka.
Jej nowym szkoleniowcem został Robert Kędziora. Ankiewicz z nową grupą trenuje już od dwóch tygodni. "Teraz to się dopiero zacznie" - dodała sprinterka, która wierzy, że dzięki zmianie trenera osiągnie jeszcze lepsze wyniki.
Do treningów Ankiewicz wróciła po pięciu tygodniach regeneracji. "Przyszedł czas na ciężką pracę. Oczywiście stopniowo. Mam wsparcie swoich bliskich, trenerów" - stwierdziła Polka.
Największym sukcesem Ankiewicz jest awans do półfinału ostatnich igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro. Wtedy też osiągnęła swój rekord życiowy — 55,89 sek.
Trening bicepsów — jakie ćwiczenia wykonywać? (FABRYKA SIŁY)
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze