Budzi skrajne reakcje. Nawet Schwarzenegger nie miał takich bicepsów
ROBERT CZYKIEL • dawno temu • 4 komentarzeMówi o sobie, że jest superbohaterką She-Hulk. Codziennie musi mierzyć się z wielkim hejtem. Jackie Koorn jednak nic sobie z tego nie robi i jest najbardziej dumna ze swoich bicepsów.
Jackie Koorn już kilka razy była bohaterką artykułów w największych portalach na świecie. Tym razem hiszpańska "Marca" przedstawiła ją swoim czytelnikom. To mieszkanka Holandii, która na co dzień jest właścicielką firmy ochroniarskiej. Sławę jednak zdobyła dzięki swojemu ciału.
Mówi na siebie She-Hulk (komiksowa superbohaterka) i rzeczywiście jest tak samo potężna jako ona. Koorn w dodatku chwali się, że ma większy biceps niż Arnold Schwarzenegger w szczytowym momencie swojej kariery. Jej biceps ma około 61 centymetrów, a legendarny kulturysta miał około 56 cm.
W przeszłości była znacznie drobniejszą kobietą, co zawdzięczała treningom kickboxingu. Pandemia koronawirusa jednak sprawiła, że zaczęła ćwiczyć w domu i tak już została przy dźwiganiu ciężarów. Efekt jest taki, że szybko zaczęła rosnąć.
Ludzie jednak bywają dla niej bezlitośni. Na co dzień ma do czynienia z hejtem. — Nazywają mnie grubym, głupim i brzydkim facetem. Uważają, że jestem transseksualistą, a dodatkowo oskarżają mnie o stosowanie syntholu. Ale nie załamuję się, a moje mięśnie są w pełni naturalne — mówi Jackie.
Na siłowni potrafi sprawić, że mężczyznom opadają szczęki z wrażenia. W martwym ciągu dźwiga 150 kg, na ławeczce wyciśnie 180 kg, a jej nogi poradzą sobie z ciężarem 450 kg.
— Czuję się silna i ogromna. Rozrosłam się dzięki dobrej diecie i treningom. Jedzenie i podnoszenie ciężarów to wszystko, czego potrzebujesz, aby rozwijać swoje mięśnie — tłumaczy.
Rozgrzewka — jak prawidłowo wykonać rozgrzewkę? (FABRYKA SIŁY)
Ten artykuł ma 4 komentarze
Pokaż wszystkie komentarze