"Zobaczymy, zobaczymy". "Bestia" z Ukrainy straszy rywali
PIOTR BOBAKOWSKI • dawno temuOleg Kryvyi nie ustaje w dążeniu do zbudowania perfekcyjnej sylwetki. Ukrainiec na najnowszym zdjęciu prezentuje się znakomicie.
"Bestia" z Ukrainy, bo taki przydomek nosi Oleg Kryvyi, od kilku lat udanie występuje na zawodowej scenie kulturystycznej.
Zawodnik IFBB Pro znalazł się w TOP 6 podczas Mr Olympia 2020 i w TOP 5 na Mr Olympia 2022. Ukrainiec na pewno nie powiedział jeszcze ostatniego słowa.
"Zobaczymy, zobaczymy" - napisał Kryvyi na Instagramie, gdzie zamieścił zdjęcie (patrz poniżej) z aktualizacją sylwetki. Na fotografii możemy podziwiać jego muskularną górę.
Potężnie umięśnione ramiona i rozbudowana klatka piersiowa robią ogromne wrażenie.
"Świetna forma", "Nigdy nie byłeś tak duży, jak obecnie", "Bestia z Ukrainy idzie po swoje", "Spektakularna sylwetka" - to tylko kilka wybranych komentarzy internautów.
Jak podciągać się na drążku — nachwytem czy podchwytem? (FABRYKA SIŁY)
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze