Nietypowy problem Dziurskiej. Nabawiła się go... podczas snu!

Kasia Dziurska jest czołową influencerką na polskiej scenie fitness. Tylko na Instagramie obserwuje ją ponad 445 tys. użytkowników. Trenerka personalna chętnie dzieli się radami dotyczącymi ćwiczeń czy diety, ale fanom opowiada także o swoim prywatnym życiu.

Od miesięcy Dziurska wstawia m.in. filmiki z treningów… boksu. Co więcej, była zawodniczka sportów sylwetkowych zamierza wkrótce zadebiutować w ringu! Na razie musi jednak odpocząć od treningów, a to za sprawą urazu.

"Od paru dni borykam się z mini kontuzją łokcia — podwichnięcie nerwu łokciowego" - napisała na zdjęciu z przebieralni na siłowni, które umieściła na Instastory. Okazuje się, że urazu nabawiła się dość nietypowo. "Co zabawne nie stało mi się to podczas treningu, tylko podczas snu" - dodała.

Nawet kontuzja nie przeszkodziła jednak Dziurskiej w wizycie na siłowni. Okazuje się, że polska fitnesska postawiła na mały trening na rowerku. "Treningi bokserskie, jak i mocniejsze motoryczne na razie muszą poczekać ale nad kondycją na rowerku mogę popracować" - wyjaśniła.

Na razie nie wiadomo, kiedy Dziurską zobaczymy podczas walki. W maju tego roku mówiła, że debiut odbędzie się "za kilka miesięcy".

Rozgrzewka — jak prawidłowo wykonać rozgrzewkę? (FABRYKA SIŁY)