Gwiazda kulturystyki nie żyje. Koronawirus wykończył go w kilka dni
ROBERT CZYKIEL • dawno temu • 8 komentarzyKilka tygodni temu startował w zawodach i zajął pierwsze miejsce. Potem dopadł go COVID-19. Media donoszą, że zdążył przyjąć tylko jedną dawkę szczepionki.
Koronawirus nadal sieje spustoszenie na całym świecie. Śmiertelnie niebezpieczny wirus nikogo nie oszczędza, przez co nawet kulturyści przegrywają z nim walkę. Niedawno mieliśmy śmierć Zoltana Vidy z Węgier, a teraz media obiegła kolejna tragiczna informacja.
Tym razem dramat rozegrał się we Włoszech. Jak donosi "Il Messaggero", Luca Petteno trafił do szpitala po zakażeniu koronawirusem. Przez dziesięć dni był hospitalizowany w placówce w Wenecji Euganejskiej. Bliscy liczyli, że skoro jest wysportowany, to wygra walkę z chorobą.
Niestety, 55-letni mistrz kulturystyki zmarł. Włoskie media zdradzają, że Luca niedawno przyjął pierwszą dawkę szczepionki przeciwko koronawirusowi. Druga zwiększyłaby jego odporność, ale sportowiec nie zdążył.
"Odszedłeś na palcach, bez hałasu, pozostawiając pustkę nie do wypełnienia. Twój dom nigdy nie będzie taki sami, tak jak my też już nigdy nie będziemy tacy sami. Żegnaj Luca, gdziekolwiek jesteś, bądź wielkim człowiekiem" - napisała jego przyjaciółka na Facebooku.
Petteno zaledwie tydzień wcześniej startował w zawodach kulturystycznych i zajął pierwsze miejsce. Jak się okazało, był to jego ostatni tytuł w karierze, która rozpoczęła się w wieku 17 lat.
Luca był gwiazdą kulturystyki we Włoszech. Często wygrywał krajowe zawody. Na co dzień pracował jako ochroniarz, a na siłownię chodził z pasji. Dzięki temu wciąż mógł pochwalić się imponującą muskulaturą.
Jak dobierać obciążenie treningowe? (FABRYKA SIŁY)
Ten artykuł ma 8 komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze