Koronawirus. Nerwowe dni Hafthora Bjornssona. Islandczyk na kwarantannie
Za kilka dni Hafthor Bjornsson zostanie ojcem. Być może nie będzie mógł jednak uczestniczyć w porodzie. Islandczyk przechodzi kwarantannę po kontakcie z osobą zakażoną koronawirusem. Sam podda się testowi we wtorkowy poranek.
"Kończy się moja siedmiodniowa kwarantanna po której przejdę test, czy zakaziłem się koronawirusem. Miałem kontakt z osobą, która otrzymała pozytywny wynik. Jeśli i ja takowy otrzymam, oznacza to dla mnie kolejne 14 dni w kwarantannie" - pisze na swoim Instagramie Hafthor Bjornsson.
"Gdybym miał wynik pozytywny, może się tak stać, że nie będę przy narodzinach syna. Nie będę mógł czuwać przy żonie i być z nią w trakcie porodu, gdy przyjdzie na świat nasze ukochane dziecko. Czekam zatem w nerwach na wtorkowy poranek i test. Proszę wszystkich o przesyłanie pozytywnej energii nam" - dodał Islandczyk.
Żona rekordzisty świata w martwym ciągu jest w 38 tygodniu ciąży. To oznacza, że potomek już w najbliższych dniach może przyjść na świat. Bjornsson będzie mógł uczestniczyć w porodzie, jeśli jego wynik na obecność koronawirusa w organizmie będzie negatywny.
Przypomnijmy, że Bjornsson jest aktualnym rekordzistą świata w martwym ciągu. Podniósł sztangę ważącą 501 kg. Islandczyk zakończył już profesjonalną karierę strongmana. W drugiej połowie 2021 roku, na gali w Las Vegas, zamierza natomiast stoczyć pojedynek bokserski z Eddiem Hallem, któremu zabrał rekord globu w martwym ciągu.
Rozgrzewka — jak prawidłowo wykonać rozgrzewkę? (FABRYKA SIŁY)
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze