Koronawirus. Piotr Małachowski na bieżni, Robert Urbanek w garażu. Dyskobole dbają o formę

Rozprzestrzeniająca się epidemia koronawirusa sprawiła, że w Polsce zamknięte są m.in. obiekty sportowe. To znacznie utrudnia przygotowania do igrzysk olimpijskich. Zawodnicy apelują do Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego, by podjął decyzję o przełożeniu igrzysk w Tokio. Jednak póki co MKOl jest zdania, że impreza odbędzie się zgodnie z planem.

W obecnej sytuacji Piotr Małachowski i Robert Urbanek nie mogą trenować na stadionie. Dlatego dbają o formę w swoich domach. Obaj pokazali w mediach społecznościowych, jak dbają o formę. Urbanek przydomowy garaż przekształcił na siłownię i teraz tam spędza sporo czasu.

Na treningu w domu skupia się także Małachowski. Na Instagramie pokazał, że korzysta z bieżni i tak dba o swoją formę. Jednocześnie Małachowski apeluje do swoich fanów, by przyłączyli się do akcji #zostańwdomu, co ma pomóc w walce z koronawirusem i zatrzymać rozwój epidemii.

Małachowski to dwukrotny srebrny medalista olimpijski w rzucie dyskiem. W swoim dorobku ma także złoty medal mistrzostw świata. Z kolei Urbanek ma na swoim koncie brązowy medal mistrzostw świata. Obaj na podium tej drugiej imprezy stanęli w Pekinie w 2015 roku.

Piotr Małachowski jest jednym z wielu sportowców apelujących o to, by przełożyć igrzyska . Polski dyskobol w rozmowie z "Reutersem" mówił, że jego zdaniem zdecydowanie lepszym rozwiązaniem będzie przełożenie igrzysk na listopad lub grudzień.